Killer Croc w "Suicide Squad"
The Wrap / / 01-04-2015 06:51
Znany m.in. z "Zagubionych" i filmu "Thor: Mroczny świat" Adewale Akinnuoye-Agbaje dołączył do obsady "Suicide Squad". Przypadła mu rola Waylona Jonesa alias Killer Croca - przypominającego krokodyla słynnego złoczyńcę uniwersum DC Comics oraz etatowego wroga Batmana.
Wcześniej obsadę filmu zasilili: Will Smith (Deadshot), Margot Robbie (Harley Quinn), Jared Leto (Joker), Jai Courtney (Captain Boomerang), Cara Delevingne (Enchantress), Joel Kinnaman (Rick Flag), Viola Davis (Amanda Waller), Raymond Olubowale i Scott Eastwood.
Suicide Squad to oddział samobójczy składający się z uwięzionych złoczyńców, którym oferuje się łaskę w zamian za wykonanie misji zbyt niebezpiecznych nawet dla superbohaterów. Po raz pierwszy oddział pojawił się na kartach komiksów w 1959 roku.
Według plotek film ma się rozpocząć od próby uwolnienia Jokera z Arkham Aslyum przez Harley Quinn. Niestety, jej plany kolidują z misją Deadshota, który ma zabić jednego z osadzonych w ośrodku. W rezultacie oboje zostają schwytani i uwięzieni przez Amandę Waller, która składa im propozycję nie do odrzucenia.
Premiera latem 2016 roku. Reżyseruje David Ayer.
Wcześniej obsadę filmu zasilili: Will Smith (Deadshot), Margot Robbie (Harley Quinn), Jared Leto (Joker), Jai Courtney (Captain Boomerang), Cara Delevingne (Enchantress), Joel Kinnaman (Rick Flag), Viola Davis (Amanda Waller), Raymond Olubowale i Scott Eastwood.
Suicide Squad to oddział samobójczy składający się z uwięzionych złoczyńców, którym oferuje się łaskę w zamian za wykonanie misji zbyt niebezpiecznych nawet dla superbohaterów. Po raz pierwszy oddział pojawił się na kartach komiksów w 1959 roku.
Według plotek film ma się rozpocząć od próby uwolnienia Jokera z Arkham Aslyum przez Harley Quinn. Niestety, jej plany kolidują z misją Deadshota, który ma zabić jednego z osadzonych w ośrodku. W rezultacie oboje zostają schwytani i uwięzieni przez Amandę Waller, która składa im propozycję nie do odrzucenia.
Premiera latem 2016 roku. Reżyseruje David Ayer.
Udostępnij: