Madonna wraca do reżyserii
Deadline / / 14-03-2018 09:03
Madonna przygotowuje się do wyreżyserowania trzeciego filmu. Po "Mądrości i seksie" i "W.E. Królewskim romansie" przyszła kolej na "Taking Flight".
Obraz będzie biografią urodzonej jako Mabinty Bangura, ale znanej na świecie jako Michaela DePrince, baleriny. Przyszła na świat w Sierra Leone, w muzułmańskiej rodzinie. W wieku trzech lat straciła bliskich, zabitych w trakcie wojny domowej. Kiedy miała cztery lata, sierociniec, w którym przebywała, został zbombardowany. Wtedy znalazła się w obozie dla uchodźców. Często głodowała, a ponieważ cierpiała na bielactwo nabyte, spotykała się z wrogością otoczenia, uważana za czarci pomiot. Szybko znalazła się rodzina chętna do jej zaadaptowania. Była to żydowska para z New Jersey, Elaine i Charles DePrince'owie.
W Stanach rozpoczęła naukę baletu i okazało się, że ma olbrzymi talent. Mimo to jej kolor skóry często stawał się przeszkodą. Kiedy starała się o rolę Marie w "Dziadku do orzechów", usłyszała, że Ameryka nie jest gotowa na oglądanie czarnoskórej baleriny. W 2013 roku dołączyła do Narodowego Baletu Holenderskiego, gdzie szybko awansowała dzięki swojemu talentowi.
Podstawę scenariusza będzie stanowiła autobiograficzna książka DePrince napisana we współpracy z jej przybraną matką. Tekst przygotuje Camilla Blackett ("Jess i chłopaki").
Film powstanie dla MGM.
Obraz będzie biografią urodzonej jako Mabinty Bangura, ale znanej na świecie jako Michaela DePrince, baleriny. Przyszła na świat w Sierra Leone, w muzułmańskiej rodzinie. W wieku trzech lat straciła bliskich, zabitych w trakcie wojny domowej. Kiedy miała cztery lata, sierociniec, w którym przebywała, został zbombardowany. Wtedy znalazła się w obozie dla uchodźców. Często głodowała, a ponieważ cierpiała na bielactwo nabyte, spotykała się z wrogością otoczenia, uważana za czarci pomiot. Szybko znalazła się rodzina chętna do jej zaadaptowania. Była to żydowska para z New Jersey, Elaine i Charles DePrince'owie.
W Stanach rozpoczęła naukę baletu i okazało się, że ma olbrzymi talent. Mimo to jej kolor skóry często stawał się przeszkodą. Kiedy starała się o rolę Marie w "Dziadku do orzechów", usłyszała, że Ameryka nie jest gotowa na oglądanie czarnoskórej baleriny. W 2013 roku dołączyła do Narodowego Baletu Holenderskiego, gdzie szybko awansowała dzięki swojemu talentowi.
Podstawę scenariusza będzie stanowiła autobiograficzna książka DePrince napisana we współpracy z jej przybraną matką. Tekst przygotuje Camilla Blackett ("Jess i chłopaki").
Film powstanie dla MGM.
Udostępnij: