Seriale
Gry
Rankingi
VOD
Mój Filmweb
Program TV
Zobacz sekcję

Bohater "Sound of Freedom" napastował kobiety?

Deadline / autor: Marcin Pietrzyk / 19-09-2023 10:52
Jednym z największych hitów kinowych tego lata jest film "Sound of Freedom. Dźwięk wolnościFabuła inspirowana jest działalnością Tima Ballarda, który stworzył organizację niosącą pomoc dzieciom, które są ofiarami przemocy seksualnej i handlu ludźmi. Jak się jednak okazuje, Ballard nie jest tak kryształową postacią, jak to wynika z filmu.

Tim Ballard wyrzucony z organizacji pomocy dzieciom, którą założył



Sprawę opublikował Vice. Magazyn przeprowadził własne dochodzenie, chcąc rozwiązać zagadkę odejścia Ballarda z Operation Underground Railroad, czyli organizacji pomocy dzieciom, którą założył i której był szefem.

OUR potwierdziło Vice, że Tim Ballard nie jest już z tą organizacją w jakikolwiek sposób związany. Miał zrezygnować z funkcji szefa 22 czerwca (czyli jeszcze przed premierą filmu "Sound of Freedom. Dźwięk wolności", który wszedł do amerykańskich kin w Dzień Niepodległości, 4 lipca).

Organizacja nie chciała podać szczegółów, ale w piśmie do Vice można przeczytać: Misją OUR jest walka z przemocą seksualną i nie zamierza tolerować napastowania seksualnego lub dyskryminacji wśród swoich pracowników.



Vice twierdzi, że wyrzucenie Ballarda nastąpiło po tym, jak wyniki wewnętrznego śledztwa przekazała radzie nadzorczej niezależna firma prawnicza. Magazyn twierdzi, że wykryto, iż Ballard wykorzystywał akcje ratowania dzieci, by zmuszać kobiety do seksu.

Podobno przed każdą akcją Ballard wybierał sobie atrakcyjną kobietę, która miała udawać jego żonę. Następnie domagał się, by dzielili łóżko i prysznic, by w ten sposób "oszukać handlarzy ludźmiMiał ponoć wysyłać kobietom, które chciały realnie pomóc w ratowaniu dzieci, swoje półnagie fotki z pytaniem, jak daleko są w stanie się posunąć (w domyśle: by ratować dzieci).



Podobno co najmniej siedem kobiet opowiedziało śledczym o swoich traumatycznych doświadczeniach z Ballardem. Liczba rzeczywistych ofiar nie jest znana.

Angel Studios milczy



Związki Tima Ballarda z filmem na podstawie jego życia "Sound of Freedom. Dźwięk wolności" nie są do końca jasne. W napisach nie funkcjonuje jako producent ani scenarzysta. Jednak był obecny na czerwonym dywanie na uroczystej premierze.

Angel Studios, które uratowało "Sound of Freedom. Dźwięk wolności" przed niebytem i doprowadziło do sytuacji, w której film ten zarobił w Ameryce więcej pieniędzy niż piąty "Indiana Jones" i siódme "Mission: Impossible", na razie milczy w sprawie ujawnionych oskarżeń.

Zwiastun filmu "Sound of Freedom. Dźwięk wolności"







Udostępnij:
Przejdź na Filmweb.pl

powiązane artykuły Sound of Freedom. Dźwięk wolności

Najnowsze Newsy