Więcej niż jeden Green Lantern w nowym uniwersum DC?
Collider / / 24-06-2015 10:08
Chociaż "Green Lantern" był poważnym zawodem, a Warner Bros. odsunęło w czasie ewentualny debiut nowego filmu o przygodach kosmicznego bohatera (na rok 2020), już pojawiają się plotki na jego temat.
Oczywiście nowego Green Lanterna zobaczymy prawdopodobnie wcześniej niż we wspomnianym 2020 roku. Możemy liczyć na to, że pojawi się już w jednej z dwóch części "Justice League". A co potem? Chodzą słuchy, że studio szykuje radykalny ruch. Zanim dacie wiarę poniższej plotce, musicie jednak wziąć poprawkę na to, że film jest na bardzo wczesnym etapie rozwoju. Dużo może się jeszcze zmienić.
Ale o co chodzi? Warner Bros. rzekomo chce, by nowy film o Green Lanternie był de facto filmem o Green LanterNACH. Jak wiadomo, Korpus Zielonej Latarni to rodzaj międzygalaktycznej policji zrzeszającej szereg członków obdarzonych mocą zielonego pierścienia. Dlatego całkiem możliwe, że protagonistami nowego filmu będzie aż trzech ziemskich Green Lanternów - nie tylko Hal Jordan (którego w filmie Martina Campbella zagrał Ryan Reynolds), ale również Jon Stewart i Guy Gardner (obecni na obrazku poniżej).
W dalszych odsłonach seria ma skupiać się nie na jednym, a kilku bohaterach - w zasadzie będzie więc opowieścią o Korpusie Zielonej Latarni, a nie jakimś konkretnym jego przedstawicielu. Zanim jednak poznamy dalsze przygody kolejnych członków organizacji, twórcy chcą skupić się na dwóch lub trzech Ziemianach, czyli prawdopodobnie Jordanie, Stewarcie i Gardnerze.
Kiedy zobaczymy po raz pierwszy któregoś z nich? Zgodnie z pogłoskami pierwsza część "Justice League" ma opowiadać o starciu z jakimś ziemskim zagrożeniem. Pod koniec filmu ma jednak pojawić się Green Lantern i ostrzec bohaterów o dużo poważniejszym przeciwniku (czyżby Darkseidzie?), któremu stawią czoła w części drugiej.
Co myślicie o nowym pomyśle na filmowego Green Lanterna?
Oczywiście nowego Green Lanterna zobaczymy prawdopodobnie wcześniej niż we wspomnianym 2020 roku. Możemy liczyć na to, że pojawi się już w jednej z dwóch części "Justice League". A co potem? Chodzą słuchy, że studio szykuje radykalny ruch. Zanim dacie wiarę poniższej plotce, musicie jednak wziąć poprawkę na to, że film jest na bardzo wczesnym etapie rozwoju. Dużo może się jeszcze zmienić.
Ale o co chodzi? Warner Bros. rzekomo chce, by nowy film o Green Lanternie był de facto filmem o Green LanterNACH. Jak wiadomo, Korpus Zielonej Latarni to rodzaj międzygalaktycznej policji zrzeszającej szereg członków obdarzonych mocą zielonego pierścienia. Dlatego całkiem możliwe, że protagonistami nowego filmu będzie aż trzech ziemskich Green Lanternów - nie tylko Hal Jordan (którego w filmie Martina Campbella zagrał Ryan Reynolds), ale również Jon Stewart i Guy Gardner (obecni na obrazku poniżej).
W dalszych odsłonach seria ma skupiać się nie na jednym, a kilku bohaterach - w zasadzie będzie więc opowieścią o Korpusie Zielonej Latarni, a nie jakimś konkretnym jego przedstawicielu. Zanim jednak poznamy dalsze przygody kolejnych członków organizacji, twórcy chcą skupić się na dwóch lub trzech Ziemianach, czyli prawdopodobnie Jordanie, Stewarcie i Gardnerze.
Kiedy zobaczymy po raz pierwszy któregoś z nich? Zgodnie z pogłoskami pierwsza część "Justice League" ma opowiadać o starciu z jakimś ziemskim zagrożeniem. Pod koniec filmu ma jednak pojawić się Green Lantern i ostrzec bohaterów o dużo poważniejszym przeciwniku (czyżby Darkseidzie?), któremu stawią czoła w części drugiej.
Co myślicie o nowym pomyśle na filmowego Green Lanterna?
Udostępnij: