odwala dobra robotę na film webie, zawsze z ciekawością czytam jego recenzje, zawsze trafne i nowatorskie i jest tego na dodatek nie mało
No właśnie nie zawsze trafne. Panu Muszyńskiemu zdarza się jednak napisać czasami recenzję "Na odwał", której nowatorskość polega na wypowiadaniu się na nieznany mu temat, a nawet na jawnym szyderstwie. Rozumiem oczywiście, że każdy ma słabsze dni, ale może w natłoku zajęć warto byłoby przynajmniej nielubiane tematy komuś, kto się na tym zna i rzetelnie opisze.
To znasz jakieś wyjątki od tej reguły?
Bo ja chętnie przeczytam jakąś mądrą recenzję Ł.M. dla odmiany, bo coś nie mam szczęścia na taką trafić...
nie mogę się wypowiadać o wszystkich recenzjach, ale gdybym wcześniej przeczytała jego opis Weekendu to bym sobie darowała ogladanie tego gniota, a recenzja bardzo trafna
W pełni sie z tobą zgadzam. Pan Muszyński zupełnie nie ma poczucia humoru i większość polskich fajnych filmów krytykuje i to jeszcze jak mówie tu głównie o filmach- Weekend, Ciacho, Kac Wawa. Zjechał je strasznie, a to naprawde śmieszne i luzujące komedie
Naprawdę śmieszne to w ogóle próba tykania ww filmów stworzonych dla motłochu. To i tak pan Muszyński jest wyrozumiały w swoich recenzjach, ja nie mam tyle miłosierdzia dla warcholstwa. Bardziej potrzeba słomy w butach niż poczucia humoru do tych filmów.
Nie słomy w butach a troche dystansu do siebie i wyluzowania a jeśli kogoś te filmy nie śmieszą no to ja nie rozumiem jakim trzeba być sztywniakiem żeby z niczego się nie śmiać
Nie trzeba być sztywniakiem..tylko mieć trochę inny gust:) Nie każdego śmieszy patrzenie na takie "komedie", tak samo jak nie muszą się każdemu podobać durnowate amerykańskie filmiki o młodzieży :) A prawda jest taka, że polskie kino zeszło na psy, i twórcy starają się jak mogą by stworzyć coś zabawnego..na siłę. Tak też wyglądają te filmy, nie śmieszne, żenujące, a czasami aż niesmaczne. Ale są ludzie, którym się to podoba, więc dajcie sobie spokój z " hejterstwem" ludzie! Niech każdy lubi co chce i szanuje innych:) A jeśli chodzi o recenzję pana Łukasza..są świetne:)
Nie bardzo są świetne dla niektórych akurat dla mnie polskie filmy są najlepsze na świecie a pan Muszyński w 90 % ostatnich polskich filmów twierdzi, że nie da sie ich oglądać więc gdybym miał się kierować jego recenzjami to nie obejrzałbym ani Weekendu ani Kac Wawa a dla mnie to zajebiste komedie
No tak, ty chyba nie widziałeś DOBRYCH polskich komedii. Jeżeli cenisz Kac Wawę to pokazuje tylko twój poziom. Chyba nie muszę mówić jaki. A większość recenzji baaardzo trafnych.
Pewnie, że stare polskie komedie są najlepsze, ale dzisiaj już nie ma pomysłów i kręci się takie typu Kac Wawa nie każdemu się to podoba, ale są tacy odbiorcy i to wcale nie znaczy, że są idiotami czy matołami bez poziomu tak jak ty o nich piszesz. Jezeli tobie się nie podobało to nie znaczy , że masz prawo do bezpodstawnego obrażania ludzi których nie znasz i nie masz o nich bladego pojęcia
Mam pojęcie, ponieważ to jakie dzieła cenią o nich świadczy. Sam mnie w tym utwierdziłeś, pisząc, że wulgaryzmy to atut komedii. Każdy kto ocenił Kac Wawa na wyżej niż 3 jest filmowo-społecznym idiotą. Owszem, nie podoba mi się, i zastanawiam się, komu może się to podobać. Jeżeli teraz aprobujesz kręcenie takiej szmiry i mówisz, że to dobra komedia, to gratuluję. Nawet na obecne czasy to dno. I jacy są odbiorcy? Którzy twierdzą, że jeżeli w każdym zdaniu użyje jakiegoś wulgaryzmu to będzie komedia, albo osoby powiązane z tym filmem (reżyser, aktor itp. jak np. WawaKac), albo intelektualni idioci, którzy nie operują zasobem słów większym niż "łacina podwórkowa"?
A czy ty nie jesteś w stanie zrozumieć , że są różne gusta ? Piszesz, że kazdy kto ocenił na wyzej niz 3 jest idoiotą ? Zastanów się troszke . Przykładowo puściłem Kac Wawe mojej starszej o 8 lat siostrze i powiedziała że jest spoko a skończyła psychologie więc raczej bym jej do idiotów nie zaliczył. PRzestań w końcu obrażać ludzi i zrozum , że są takie gusta których najwidocznej niewiele osób jest w stanie zrozumieć
Są różna gusta, ja to rozumiem. Sam nie przepadam za wieloma filmami. Jest różnica pomiędzy różnymi gustami, ale niektóre filmy nie nadają się do niczego, a Kac Wawa jest takim filmem. Owszem, jest momentami śmieszny, ale taka ilość wulgaryzmów (btw. jeżeli ktoś to uważa za zaletę to, że w każdym zdaniu jest wulgaryzm, to jest już podstawą, żeby uważać go za filmowego i społecznego idiotę), powoduje, że film staje się niesmaczny. Do tego zerżnięta fabuła od The Hangover, słaba gra aktorska, beznadziejna puenta powodują, że uważam i uważać będę osoby które wychwalają ten film za kinematograficznych debili.
Czyli jednak nie rozumiesz, że są różne gusta. Ja lubie takie głupie filmy co nie czyni mnie kinematograficznym debilem. Dla mnie na przykład Zapach Kobiety czy Incepcja to są takie totalne gnioty, że aż szkoda gadać a nie twierdze, że którym się podobają te filmy są debilami każdy lubi co innego mnie na przykład śmieszy pierdnięcie w filmie i co ?? Mam do tego prawo, wyrażam swoją opinie. Rozumiem, że uważasz Kac WAwe za największy gniot, ale zrozum, że niektórym może się podobać
Zatem filmy, które przekazują jakieś wartości (Zapach Kobiety), uważasz za dno? I to właśnie czyni z ciebie kinematograficznego debila. Dlaczego? Zabierasz się za ocenianie filmów, przy czym nie zdajesz sobie sprawy, że ten film ma zerżniętą fabułę (nie wydarzenia, fabułę!) od The Hangover. Tak, są różne gusta, a właśnie pokazujesz, że mam rację, że jesteś filmowym debilem. Śmieszy cię pierdniecie w filmie? Jezu, mam kolejną podstawę (pomijając już twoje twierdzenia, o tym, że komedia musi mieć duuuuużo wulgaryzmów, czy też że komedie należy oglądać będąc pijanym), że jesteś również aspołecznym imbecylem!
Właśnie ty jesteś aspołecznym imbecylem, który nie rozumie, że są różne gusta i nie wszystko to co tobie podoba się innym. I do tego jeszcze obrażasz ludzi co świadczy o zupełnym braku mózgu w twoim przypadku.. Zrozum w końcu raz na zawsze, że są ludzie, którzy za wiele nie oczekują od filmu i podbają im się takie głupawe filmy jak KAc Wawa, Ciacho, Weekend itd...
Booya! Może przytoczę ci jedną twoją wypowiedź?
Ł sz M ki to p ał T sz R ek go j ał !!!! - twoja wypowiedź, znajdująca się pod recenzją Kac Wawy właśnie autorstwa Muszyńskiego. To chyba świadczy o tobie - o twoim wychowaniu, debilu. Już ci tłumaczyłem debilu, że każdy ma inny gust, należy to uszanować, ale są filmy, które nie nadają się do niczego, trollu.
Tak napisałem pod recenzją tego matoła bo kompletnie nie ma pojęcia co to jest komedia i każdą z ostatnio nakręconych zjechał po całości dlatego tak mnie zdenerwował. A od debili to sobie wyzywaj ludzi twojego pokroju, którzy zupełnie się chyba z niczego nie śmieją. Skoro szanujesz , że każdy ma inny gust to jak możesz twierdzić, że są filmy , które się do niczego nie nadają? Zaprzeczasz sam sobie w tym momencie. A coś takiego jak troll to występuje w bajkach a nazwe trollowanie wymyślił jakiś totalny bezmózg, jeszcze do niedawno to co dziś nazywasz trollowaniem nazywało się wyrażaniem własnej opinii. Ja tego terminu troll po prostu nie uznaje i nigdy nikogo bym tak nie nazwał bo każdy ma prawo do wyrażania własnej opinii !!!
oj trollu, pan Muszyński chyba nie jest małolatem. A to, że jeździ po ostatnich komediach, to dobrze robi. Ostrzega ludzi, że do niczego się nie nadają, trollu. I ma rację <3
Uważasz się za dorosłego, a takie komentarze pod recenzją piszesz? Tak, uważam cię za debila (społecznego i filmowego), choćby za twoją wypowiedź pod tą jakże trafną recenzją pana Muszyńskiego.
Trolla to sobie w bajkach poszukaj nei istnieje coś takiego jak jakieś trollowanie nazwa wymyślona pewnie przez takiego bezmózga jak ty albo pan Muszyński, który się tak na filmie zna jak ja na mongolskim balecie. Widać , że obydwaj nie lubicie dobrych polskich filmów to po co on się zabiera za recenzje a ty za komentowanie. Bez sensu
Nie lubię dobrych polskich filmów? No, teraz mnie rozbawiłeś, trollu. Nie wiem czy wiesz, ale istnieje coś takiego jak SŁOWOTWÓRSTWO, a słowo troll (i czasownik od tego - trollować), jest na tyle popularny, że niebawem znajdzie się w słowniku. Wracając do filmów, dobrym polskim kinem jest Seksmisja, Vabank, Kiler, Vinci. A nie gniot, który nie przekazuje ŻADNYCH wartości. To raczej ty pretendujesz na miano debila filmowego - jak można ocenić oskarowy film na 1? A no tak, przekazuje jakieś wartości, a że scen seksu nie było, to na 1 zasłużył? A pan Muszyński jest jednym z LEPSZYCH krytyków filmowych. Powiedz mi, co w jego recenzji było nietrafne, trollu? Całą "genialność" filmu ujął w kilku zdaniach. I powiedz mi, jak niby miał ocenić tego gniota w recenzji? "Super film"? Przecież ten film już od pierwszych minut odrzuca, a ciekawe, że 97% osób na fw uznało tą recenzję za przydatną. Czyli coś w tym jest.
Chodziło mi o nowe polskie filmy a nei te starsze bo to przecież każdy wie, że biją na głowe każdy nowy polski film który powstanie. A co do oskarów to oskary były , ale kilkanaście lat temu a od jakiegoś czasu przyznają je strasznie marnym filmom jak dla mnie. A co w jego recenzji było nietrafne ? A no to , że zjechał tak Kac Wawe jakby tam ani jednej śmiesznej sceny nie było. Daleki jestem od wychwalania tego filmu tak jak to robi WawaKac ale na kilku scenach mocno się uśmiałem i dlatego nie rozumiem takiego zjechania tego filmu. Mógł napisać krócej , że po prostu jemu się nie podobała i tyle. A 97 % uznało recenzje za przydatną bo jestem pewien, że ponad 50 % z tych 97 po prostu nie oglądała filmu bo wiele osób przecież pisze, że dało jedynke bez oglądania
W 1992 oskary były najważniejszą i najbardziej prestiżową nagrodą filmową, trollu. Jeżeli tworzą takie filmy jak Kac Wawa, to się nie dziwię, że Muszyński je krytykuje, bo ma całkowitą rację. Jakie ten film przekazuje wartości? Kiedy kumpel ma problem olać go i iść do burdelu? Zdradzajcie swoich partnerów dzień przed ślubem? No co on prezentuje. I w Kac Wawie nie było śmiesznych scen NA POZIOMIE. Nawet dialogi bardziej brzydziły, niż śmieszyły. I chyba w recenzji trzeba uargumentować swoje zdanie. A ty z całą pewnością jesteś kulturalnym i wykształconym człowiekiem na poziomie. A to dowód:
"Ł sz M ki to p ał T sz R ek go j ał !!!!"
Nie dziwne, że najbardziej kiczowate gnioty oceniasz na 8, a najbardziej epickie oskarowe filmy wszech czasów na 1.
Prosze nie zwracać uwagi na smalczyka,z tego co widzę to troll. On się bardzo cieszy kiedy się ludzie tak bardzo denerwują i emocjonują, próbują jakieś wartości człowiecze przekazać...on nie rozumie, nie zrozumie i chcę tylko denerwować. Najlepiej dać sobie siana i olać to, niech inni się łapią na takie haczyki :)
Jak widac nie tylko :)
Trollowanie (trolling) – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla forów dyskusyjnych i innych miejsc w Internecie, w których prowadzi się dyskusje. Osoby uprawiające trollowanie nazywane są trollami.
Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych. Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako przynęty, która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji.
Trollowanie jest złamaniem jednej z podstawowych zasad netykiety. Jego efektem jest dezorganizacja danego miejsca w Internecie, w którym prowadzi się dyskusję i skupienie uwagi na trollującej osobie.
Osoba stosująca trollowanie zwykle reaguje wrogo zarówno na próby uspokojenia dyskusji, jak i agresywne reagowanie na jego zaczepki, merytoryczna zawartość dyskusji ma zaś dla niego znaczenie tylko o tyle, o ile rozpala w dyskutantach negatywne emocje i przyczynia się do kontynuowania sporu. Sprawia to zazwyczaj takie wrażenie, jakby troll sycił się nimi. Najczęściej im więcej osób wpadnie w jego sidła i odpowie na jego post, tym bardziej wydaje się zadowolony. Znużenie dyskutantów objawiające się kończeniem dyskusji lub też wrzuceniem go do killfile'a interpretuje jako odniesienie zwycięstwa
Przeczytaj uważnie...widzisz? To przecież TY! Właśnie to robisz, dlatego każdy nazywa Cię trollem :) Zmień zachowanie, albo zacznij prawdziwa dyskusję a nie to co tu prowadzisz, to inni zmienia stosunek do Ciebie.
Muszyński sam się chwali bez cienia żenady (czy on nawet płatki śniadaniowe je z butą i tupetem? xD) w którejś recenzji, że lubi humor poniżej pasa - takie pierdzenie, rzyganie, bekanie, bluzgi, gwałcenie szarlotki - to go śmieszy i to jego klimaty.
Tymczasem poważny dramat porównuje do "Reksia"... no jaka mentalność - takie skojarzenia.
hue hue hue :)
Z moich wyliczen wynika, ze smalczyk powinien miec okolo 100 powiadomien (albo wiecej!). Jak dostal 30 zaczal jezdzic mi po rodzicach, przy 50 zaczal grozic, ze mnie pobije, to teraz pewnie bede musial sie bac o swoje zycie ; )
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
