Jak uważacie? Według mnie poprawny. Jakoś niezbyt mnie przekonuje. Talentu wielkiego jak na
razie nie wykazał. Lennon wyszedł mu marnie ale w filmach dla nastolatek wypada dobrze.
Duży plus to jego oczy bo mają w sobie coś ale nawet jeśli gra wkurzonego to widać w nich
łagodność
To było przypadkowo bo i tak dodałam go do ulubionych ze względu na to, że wzbudza we mnie sympatię mimo wszystko. Ale to już moja sprawa i mam prawo oceniać jak chce.
Ciężko dostrzec ten talent, natomiast łatwo załapać o co chodzi oglądając pierwsze minuty filmu,, Milion Małych Kawałków" - https://www.filmweb.pl/film/Milion+ma%C5%82ych+kawa%C5%82k%C3%B3w-2018-802300 .
Facet zakręcił się wokół pani reżyser jako młodociany, szczególnie zdolny nie jest, za to spełnia jej inne oczekiwania - i dlatego teraz znosimy go w każdym filmie wyposażonego wiecznie w minę świetnie wpisującą się w jego etiudę na werandzie, przy czerwonej gitarze, w filmie,, Zwierzęta nocy" . . .
Ja rozumiem, że kobieta znalazła na kastingu faceta swoich marzeń, lecz idąc do kina serio chcemy zobaczyć coś więcej niż bujającą się kuśkę i wiecznie zbolałą minę, chyba od impotencji aktorskiej. To może być prywatnie świetny facet, lecz ile razy widzę go na ekranie to mam wrażenie, że on stara się grać tylko wtedy, gdy reżyser sięgnie po kaburę, natomiast jego nieustanne zagubienie w oczach pozwala sądzić, że naprawdę nie wie, jak to robić.
Z takimi predyspozycjami to mógł robić karierę w przemyśle filmów dla dorosłych, tych klasy B( w,, Emmanuelle" też go nie widzę . . . ) , tam by miał rzeszę fanów, a pani reżyser może wreszcie spełniłaby się nie tylko jako kobieta, lecz i profesjonalistka.
Trochę to jego życie śmieszne, trochę też smutne imho.