powrót do forum osoby Adèle Exarchopoulos 
Dokładnie to samo pomyślałem, gdy spojrzałem na te zdjęcia: http://film.org.pl/r/recenzje/zycie-adeli-rozdzial-12-42819/
Hi, hi, podpuszczasz mnie ;) Nawet nie marzę o jej udziale w obrazie Cronenberga. Międzynarodowa sława, to nie taka prosta sprawa. Jeszcze był taki spec od erotyki, Annaud, mogłaby u niego zagrać albo najlepiej od razu u Larsa Triera bez dublerki ;)
Skoro Cronenberg zatrudnia takie "aktorki" jak Hampshire, to Adela nie powinna mieć żadnych kompleksów, bo ani wdzięku, ani urody, ani talentu jej nie brakuje.
Chciałem do tej wyliczanki dołączyć Verhoevena, ale w roli uwodzicielskiej zabójczyni mężczyzn to jej zupełnie nie widzę. Już faktycznie bardziej ten Annaud pasuje. W parze z dużo starszym aktorem mogliby stworzyć świetny duet.
Verhoeven chyba odszedł na emeryturę. Jako zabójczyni, modliszka, kompletnie nie pasuje. Zbyt dziewczęca na razie, a tu chodzi o bardziej dojrzałą urodę. Ale na młodą kobietę angażującą się w erotyczny związek z wypalonym mężczyzną, już tak. U Bertolucciego, gdyby zagrała zbuntowaną nastolatkę, podejrzewam, że też dałaby radę ;)
Dla Adeli to chyba trzeba by było stworzyć jakąś całkiem nową postać kobiety w filmie erotycznym, bo do klasycznych schematów chyba nie pasuje. Zbuntowana być może, ale chyba bardziej taka zagubiona.
A tu klisze. Pech. Stworzyć coś nowego ;) Antonioni musiałby zmartwychwstać i być w reżyserskiej formie z "Blowup" :)
Na zdjęciach jednak lepiej wygląda. W filmie nie była aż taka ładna. I mam spore zastrzeżenia co do jej aktorstwa, ale nie będę się znęcał nad nią, bo jest jeszcze początkującą aktorką. Może gdy Ozon przepuści ją przez filmowe perwersje, dojrzeje, kto wie...
Hi hi :) Oczywiście. Każda aktorka / aktor może się zmienić na plus. Weź takiego McConaugheya. Goła klata, komedie romantyczne, bicepsy. A teraz? Nagle pierwsza liga Hollywood. Choć prawda jest taka, że już od "Czasu zabijania" świetnie się zapowiadał tylko po drodze gdzieś się zagubił w tym wszystkim. Lubię gościa, bo pokazał, że ma jaja. Wykonał niesamowity zwrot w karierze. Można? Można.
Oby tylko po "Interstellar", wielkim komercyjnym projekcie, nie powrócił do dawnej formy i... dawnych filmów.
Z Adele jest chyba trochę inna sytuacja, tzn. talent jako taki moze się rozwinąć, ale sławna stałą się w młodym wieku, dzięki udziale w europejskim filmie, obsypanym nagrodami. Więc pułap z jakiego startuje jest trochę wyższy. Inna sprawa, że to moze być aktorka jednej roli, bo nie wiem czy udźwignie jakąs postać charakterystyczną.
ojej, ona ma je rozchylone bo po prostu ma taką budowę podbródka i ta górna warga jest taka bardziej do góry. to akurat nie jej wina :P
Trudno mi oszacować właściwie dlaczego miało by się o tym rozmawiać (jakie to miało by mieć znaczenie i w czym). Przepraszam ale to dla mnie /no cóż powiem to jednak wprost/ głupie).
Wy się śmiejecie, o ona powinna do ortodonty się udać. Zgryz otwarty się leczy:) pomyślcie zanim się naśmiewacie, pozdrawiam:)
rzeczywiście akurat u tej aktorki jest to urokliwe co jest bardzo rzadkie przy tej wadzie wiem co mówię bo na co dzień się z nią spotykam w pracy, zwykle osoba bardziej przypomina królika i żadnego uroku w tym nie ma. Pamiętajmy o tym, że jest to aktorka debiutująca, bardzo młoda, teraz jest to urokliwe a za chwilę zaczną jej to wytykać, mówić, że ciągle gra tak samo. Zresztą nie chodzi tutaj o sam wygląd, bo ten nie jest specjalnie zaburzony, powinna pamiętać o swoim zdrowiu bo zgryz otwarty niesie wiele konsekwencji, oddychanie przez usta, zły sposób połykania śliny, zły kontakt zębowy niesie za sobą wiele konsekwencji które da się wyleczyć i lepiej tego nie bagatelizować.
Spielberg dostrzegł jednak coś więcej, skoro dokonał precedensu i tak młodej osobie wręczył Złotą Palmę zwyczajowo przeznaczoną wyłącznie dla reżyserów.
Kurde, nie wiem czemu ale strasznie mnie to irytowało... Pod koniec filmu byłam wręcz zmęczona patrzeniem na wyraz jej twarzy, straszny dyskomfort estetyczny mi to sprawiało.
Ogólnie zagrała bardzo dobrze, udźwignęła bardzo trudną i wymagającą rolę, brawa za to i tu nie ma wątpliwości. Niestety myślę że prawie każdy znalazłby takie rzeczy, których widok u innych ludzi wyjątkowo "kłuje w oczy" i te rozdziawione usta zdecydowanie działają tak na mnie :P
Weszłam tu w 20 minucie filmu i byłam ciekawa czy tylko ja to zauważyłam - ciągle otwarte usta.
Ten odcinek skóry między górną wargą a nosem jest stanowczo za krótki i po prostu usta nie mają jak się domknąć.
Nie mogę się skupić na filmie i grze pozostałych aktorów - a tak chciałam go obejrzeć:(
taka jej "uroda", czyli tak po prostu ma i uważam, że to nie jest żadna poza tylko NATURALNOŚĆ...więc to nie powinien być zarzut :)
hahaha :D no cóż, to prawda. ale niezaprzeczalnie pod względem urody i przede wszystkim zdolności aktorskich bije Stewart o głowę.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
