Co Pan ze mną zrobił?! ;)
Widziałam wszystkie jego dzieła, i to nawet po kilka razy. I chyba raczej powinnam użyć słowa "arcydzieła". Komentarz jednak zostawiam dopiero po obejrzeniu wyczekiwanego 'Mary i Max'. I uważam, że jeden Oscar to wciąż za mało:) [odpukać, żeby nie zapeszyć]
p.s. nawet mój 5-cio letni kuzyn...