Jak w temacie. Po co robić mu konto, skoro zagrał tylko w jednym filmie (musical zresztą) i
w jednym odcinku jakiegoś serialu? Może niektórych to rozzłości, ale uprzedzam - jestem
wielbicielką jego głosu, jest jednym z moich ulubionych piosenkarzy, no, ale bez przesady.
Owszem, był/jest aktorem, ale teatralnym, a tutaj raczej są filmowi.
Aktor teatralny czy filmowy... to aktor w każdym razie. Adam w swoim życiu wiele lat poświęcił teatrowi właśnie. Nie wiem kto założył ten profil, ale może i słusznie, bo skąd wiemy co przyniesie przyszłość? :)
Pozdrawiam. :)
Serio? Nigdy bym na to nie wpadła. Rozumiem, że spełnia kryteria, żeby miała tu swój profil, nie widzę w tym tylko sensu.
Każdy aktor/aktorka wymieniony w obsadzie filmu automatycznie dostaje swój profil. Czasami bez zadnych danych tylko z imieniem i nazwiskiem , taki profil może każdy edytować. I obojętne czy to jest znany aktor grający od pięćdziesięciu lat głowne role czy też ktoś kto zagrał tylko raz przez kilkadziesiąt sekund postać np. wyglądającą przez okno też ma swój profil .
równie dobrze można się przyczepić do zamieszczania aktorów, którzy wystąpili w jednym, krótkometrażowym filmie, bo byli znajomym np. reżysera. Ja jednak z chęcią ocenię taki film/etiudę studencką itp. i lubię czasem wejść na profil osoby występującej jeżeli mnie zainteresowała. Adam zagrał już w dwóch produkcjach, właśnie zaczyna występy w Glee i pewnie jeszcze nieraz pojawi się na naszych ekranach.
No skoro zagrał minimum jedną rolę to nie rozumiem dlaczego by miał się tutaj nie pojawić?
To nawet statyści którzy zagrali w paru filmach gdzieś na ostatnich planach mają tutaj swoje strony...
Nieco wyżej masz fajną wypowiedź na temat Rihanny. "Rozumiem, że spełnia kryteria, żeby miała tu swój profil, nie widzę w tym tylko sensu.".
Gdzie? aa tam, nawet jak tak pisałam to zmieniłam zdanie. Skoro w czymś zagrała to niech ma tutaj swój profil, bo pewnie jeszcze wystąpi gdzieś przelotnie tak jak np Lady Gaga. Czy ma sens czy nie ma to jakby nie było jakąś tam role odegrała to samo Lambert więc..
Nie, nie, nie. :) Nie mówię, że Twoja wypowiedź. Tutaj wyżej post nawalonej. Dwa posty nad Twoim. :)