Polsko-żydowskie znaczy tylko tyle że jego ojciec był Żydem mieszkającym w Polsce...

W tym wypadku oznacza to pół-polskie, pół-żydowskie. Babcia Adriena była Polką, a dziadek polskim Żydem. Oglądałam wywiad, w którym Adrien o tym mówił. Jego mama też nie jest 100%-ową Żydówką, bo jej ojciec był Węgrem, a mama węgierską Żydówką. A tak poza tym- Żyd mieszkający od urodzenia i wychowany w Polsce to też Polak, tak samo jak przedstawiciel każdej innej grupy narodowościowej. Nie pod względem etnicznym, ale pod prawie każdym innym- tak.

Mogłabyś podesłać ten wywiad .......... ?? ;)

To będzie trudne, bo oglądałam go w telewizji :-) Został nakręcony jeszcze przy okazji premiery "Pianisty" i pamiętam, że Adrien mówił o tym, że jego żydowscy krewni z Polski zginęli w Auschwitz, ale jego babcia, która miała polskie korzenie i razem z rodzicami wyemigrowała do USA przed wojną, opowiadała mu o Polsce. W polskiej Wikipedii jest napisane tylko o tym, że Polakiem był pradziadek Adriena, ale wiadomo jak wiarygodne jest to źródło, a z tamtego wywiadu wywnioskowałam, że jego babcia była stuprocentową Polką, więc nie tylko jej ojciec, ale i matka byli Polakami.

Dla mnie to nie ma znaczenia jakie ma korzenie i tak go lubie

Zgadzam się, jest naprawdę bardzo charakterystyczny i co najważniejsze utalentowany.

Heh... Dobre bo polskie... ;-)
Przez to, że ma polskie korzenie, jest mi jakoś od razu na starcie specjalnie bliższy... ;-)