on zawsze kojarzył mi się z filmami nudnymi - king kong mnie szczególnie nie wciągnął, nie poruszył, na pianiście nie wytrzymałem do końca bo spać mi się chciało, ale "Obłęd" bardzo mi się spodobał - to film bardzo poruszający i wciagający, nie ma w nim wszechobecnej dziś komercji, a jednocześnie film mnie nie nudził (o dziwo, bo dramaty na ogół mnie nudzą) polecam ten film każdemu, i tym, co kochają Brody`ego, i tym którzy nieszczególnie się nim zachwycają :)
Mnie si estrasznie podobał obłęd, pianista i brzuchomówca i restaurant. wszystkie szczerze polecam :)
Ja na King Kongu w kinie ledwo wytrzymać mogłam...nudny jak flaki z olejem...nawet efekty specjalne mu nie pomogły:-/
Obłęd był świetny, Pianista wg mnie także, bo lubię filmy pokazujące II wojnę światową. Dennym filmem okazał się Oxygen, chociaż Adrien miał tam doskonałą rolę...
Czekam na Osadę
Mi osobiście bardzo podobało się Zabójcze lato i jego epizod w Aferze naszyjnikowej. Sądzę, że jego najlepsze filmy jeszcze przed nim
o, Mordecze lato było wspaniałym filmem. A Adrien jako punk też był niezły xD No i rzecz jasna reklama Marlboro..
Osada-średnia. Rola Adriena b. dobra
Mi się najbardziej podobał w "Pianiście". Pierwszy raz był tak wyciszony... :)W ogóle jest świetnym aktorem :))