Kiedy naukowczyni o złamanym sercu wraca na Podhale, by zacząć od nowa, jej chytry brat usiłuje przekonać ją do sprzedaży ziemi, zatrudniając przystojnego nieznajomego.
Podczas powodzi stulecia w lesie na powierzchnię wypływa kolejne ciało, a wraz z nim korupcja, przekręty z lat 90. i długo skrywane tajemnice z czasów II wojny światowej.
Seria niefortunnych zdarzeń stawia na głowie życie dwóch mężczyzn – Andrzeja (Jacek Borusiński) i Zygmunta (Krzysztof Stelmaszyk). Ojciec Andrzeja (Marian Dziędziel) nagle postanawia ożenić się z tajemniczą nieznajomą (Grażyna Szapołowska), a wkrótce potem traci wszystkie oszczędności. Andrzej, próbując desperacko odzyskać straconą fortunę, porywa podejrzaną o kradzież dziewczynę (Katarzyna Cynke) i... zakochuje się w niej od pierwszego uprowadzenia. Tymczasem Zygmunt musi zmierzyć się jednocześnie z natrętnym adoratorem (Jacek Braciak) swojej żony (Iwona Wszołkówna) oraz brzemiennym w skutki romansem nastoletniej córki (debiutująca Delfina Wilkońska). Zygmunt szuka pomocy u zaprzyjaźnionego doktora (Jan Frycz), jednak ten zajęty jest flirtowaniem z ponętną pielęgniarką (Małgorzata Buczkowska-Szlenkier). Jakby tego było mało, komediową intrygę zagmatwają jeszcze - seksowna uczennica z niekonwencjonalnymi pomysłami (Maja Bohosiewicz), łasy na pieniądze i wdzięki niewieście specjalista od drzew (Sławomir Orzechowski), dociekliwy ksiądz (Władysław Kowalski), wielki szu wśród adwokatów (Jan Nowicki), szef stacji benzynowej zawsze na gazie (Andrzej Grabowski) i pewna tajemnicza postać w kolorowym sweterku, której poczynania zaskoczą każdego. Myślałeś, że widziałeś już wszystko? To nie tak jak myślisz, kotku...
Mała świętokrzyska wioska. Zionący alkoholem ojciec wpaja kilkuletniemu Zbyszkowi wiarę w książęce korzenie ich rodziny. Rozbudzone aspiracje sprawiają, że kilkanaście lat później ciasna prowincjonalna atmosfera staje się dla Zbyszka nie do zniesienia. Chłopak marzy o tym, żeby wyrwać się do „wielkiego świata”. Uświadamia sobie, że jego wehikułem może stać się piłka nożna. Jest najlepszym zawodnikiem lokalnej jedenastki. Niestety, w dniu kiedy selekcjonerzy zapraszają go do udziału w treningu pierwszoligowego zespołu, chłopak nabawia się poważnej kontuzji kolana, która przekreśla jego piłkarskie plany. Zbyszek jednak się nie poddaje. Postanawia wyrwać się z rodzinnej wioski „na indeks”. Zostaje studentem prawa. Ze względu na luźny stosunek do nauki jego relacja z uczelnią jest jednym wielkim pasmem sesji poprawkowych. Po zawaleniu egzaminu ostatniej szansy Zbyszek wraca do rodzinnej wsi – wmawia wszystkim, że to tylko wakacyjna przerwa. Ojciec nie żyje od wielu lat, a matka samodzielnie prowadzi gospodarstwo. Przy życiu trzyma ją tylko świadomość, że synowi udało się osiągnąć sukces. Zbyszek początkowo czuje się wyalienowany, ale osobiste niepowodzenia sprawiają, że dzień po dniu zbliża się do mieszkańców swojej rodzinnej miejscowości. Jak długo Zbyszkowi uda się ciągnąć tę mistyfikację i jakie będą jej konsekwencje?