no właśnie oszczędź sobie te wywody bo i tak nie mają one najmniejszego zastosowania

Heheheh, i tak wszyscy wiedzą że ten aktorzyna z HP nie zasługuje na te miejsce, jednak ten ranking ma tez wiele innych niedorzeczności...:D takie życie, znajdzie sie 5 fanów Harry'ego i kolega jest 17<lol2>

Jakoś Daniela Radcliffe`a nie widać na top liście... :P a ma wielu potterowych fanów...

Może nie ma aż tylu? Zgoda, głosy fanów HP to tylko część, nie da się ukryć, ale mim zdaniem i tak jest za wysoko. Zawsze sobie mówię że to tylko głupi ranking, który z rzeczywistością ma tyle wspólnego co ja z Alem Pacino, ale jednak dalej nie mogę zdzierżyć kilku pozycji...pozdro

Zważ na to, że ludzie mają różne gusta, ja np. nie lubię Bruce’a Willisa i Ala Pacino, a są oni w pierwszej dziesiątce. Poza tym masz rację... ten ranking ma niewiele wspólnego z rzeczywistością, jednakże po 22.07.2008 jest już bardziej prawdopodobny.
Ps. Ile filmów z Rickmanem i jakie widziałeś/widziałaś? (jeśli mozna wiedziec)

Oczywiście rozumiem że ludzie mają różne gusta, szanuję to że ich nie lubisz. Zresztą Bruce Willis nie należy do jakichś wybitnych aktorów chociaż ja bardzo go lubię:) A co do Ala, można go nie lubić, ale każdy prawdziwy, wiedzący o co chodzi kinoman, przyzna że Al jest wielki. Racja że ranking po modernizacji jest obiektywniejszy, to na pewno, jednak i tak zostało wiele nieścisłości, jak np 2 części Władcy Pierścieni w top 10! I to jeszcze ta najlepsza, trzecia część, się tam nie znalazła, a to jedyna która jeszcze by na to zasługiwała...A co do filmów tego ile widziałem filmów z Rickmanem pewnie że można wiedzieć...Rozważna i Romantyczna, Snow Cake, Dogma, Szklana Pułapka, Robin Hood, Rasputin, Dark Harbor, i bodajże 2 części Harry'ego:)

Widziałeś kilka wspaniałych filmów z Rickmanem, dziwię się że go nie polubiłeś... ;D Ja zacząłem interesować się tym aktorem po obejrzeniu Rasputina, jego role w filmach: Robin Hood, Szklana Pułapka, czy RiR moim zdaniem też były świetne. Dziwię się też, że zadałeś sobie trud by zdobyć Rasputina, bo z tego co wiem można go tylko kupić zagranicą lub pobrać z internetu, czyżbyś go obejrzał ze względu na Iana McKellena? ;D

„każdy prawdziwy, wiedzący o co chodzi kinoman, przyzna że Al jest wielki”- jeszcze nie ustosunkowałem się do tej części twojej wypowiedzi, a wydaje mi się, że jest dość ważna... Możliwe, że ’nie wiem o co chodzi’, nie wiem co miałeś na myśli pisząc te słowa, jednakże ja lubię kino, nie traktuję filmów jako łatwej, taniej rozrywki, a w ocenie filmów czy ludzi kina kieruję się własnym gustem, a nie opiniami innych.

Cóż, to jednak widziałeś trochę tych filmów z Alanem, a już się bałam, że to znowu jakiś, wybacz, idiota, który ani jednego z Alanem filmu nie widział oprócz HP.
Chociaż na te najlepsze nie natrafiłeś, może oprócz Rasputina, bo w tych filmach Alan nie miał zbyt wielkiego pola do popisu...
Moim zdaniem 17 miejsce jest dla niego odpowiednie, mało Polaków go docenia, to przykre... też za Willisem i pacino nie przepadam, chociaż szacunek mam do nich wielki. Gusta ludzi są rózne, a i one nie podlegają dyskusji.
Cóż ja nowego tu mogę powiedzieć? Chyba tylko zgodzić się z tym, że tym rankingiem nie ma co sobie głowy zawracać, bo nie jest zbytnio obiektywny.

KakaRicardoBoss myślisz że jak masz na liście ulubionych kilku całkiem niezłych aktorów to możesz juz wydawac osądy na miary znawcy talentów aktorskich ??
idź innym zawracać głowę

Człowieku, weź idź się lecz, czy ja wydaję OSĄDY na miarę znawcy talentów aktorskich?! Po prostu wyraziłem własną opinię na temat Rickmana, ignorancie. Czy go obraziłem, wyzwałem go? Po prostu stwierdziłem że za nim nie przepadam, i wg mnie nie powinien być tak wysoko. To Ty idź innym zawracać głowę, a nie trujesz bez sensu. A wracając do wcześniejszego, to tak, widziałem z nim właśnie te filmy, no ale jakoś specjalnie super mnie nie przekonał. NO ale oczywiście nie mówię że jest zły aktorem, jest dobry! Tyle że nie na tyle dobry, ale to tylko moja subiektywna ocena:)

No i bardzo dobrze. Masz swoją opinię na ten temat i wypowiadasz ją w sposób kulturalny. Dlatego nie rozumiem tych pełnych oburzenia postów, które kierowane sa pod Twoim adresem...
Na tym forum nie trzeba tylko uwielbiać Rickmana. Gdzie to jest napisane? To, że my go uwielbiamy nie znaczy, że pochlebnie ma się wyrażac o nim każdy.

Dzięki Kaliope:D:) Nie mam nic do Alana, nic takiego żeby go wyzywać i obrażać:]

Po części zgadzam się z Kaliope, chociaż nie podoba mi się nazwanie Alana aktorzyną. Też znalazłabym paru aktorów za którymi nie przepadam, jednak nie nazwałabym ich tak ja Ty, ze względu na to, że aktorstwo to ciężki zawód i wypada szanować tych, którzy się na niego zdecydowali.

Fakt, te "aktorzyna" wyrwało mi się, z nerwów:P napisałem już że ogólnie jest aktorem dobrym, tego nie da się ukryć. i nie dam mu jedynki tylko po to żeby spadł, gdyż mi się nie podoba jego wysokie miejsce:P;)

No i to jest dojrzały stosunek do aktorów, których nie bardzo lubimy:)

Generalnie to szkoda zdrowia na takie rzeczy jak filmwebowski top100 :)
Tak jak powiedziałeś, rangking ma wiele niedorzeczności, głownie dlatego, że większosć z nas ocenia aktorów według własnego gustu, a nie ze względu na zasługi dla kina :)
I w pełni zgadzam się z Sugmanikiem i Kaliope.( Maj laf! Jesteś taka mądra i dojrzała! Myślisz, że zawsze masz rację?! :D )

Oczywiście, ja wręcz się czuję bogiem. :D

KakaRicardoBoss jak to miło że rozpoznajesz płeć użytkowników a może po prostu nie umiesz rozróżnic znaczka płci męskiej i żeńskiej widac nie chodziło się do szokły

Przecież określenie "człowieku" pasuje do obu płci:P Ty chyba uwielbiasz się czepiać<lol2>. Właśnie widać kto tu do szkoły nie chodził, pewnie masz rekord najdłuższego zdania na świecie. Wiesz co to jest interpunkcja?:) Przecinki, kropki...co, dalej nie wiesz? Przykro mi...ale masz jeszcze czas, to nic trudnego, naprawdę;)

nazwałeś mnie "ignorantem" więc chyba wiem co czytam
a czepianie sie o przecinki i kropki jest mało oryginalne ale cóż

Hahaha! Mało oryginalne? No i co z tego że mało oryginalne, ale prawdziwe. Czyli nie będziesz stawiała kropek i przecinków bo czepianie się o to jest mało oryginalne? Hehe;) Pewnie nie chcesz ich stawiać, bo nie wiesz w jakich momentach, ale ok, ja nie chce sie kłócić o takie błahostki. Wybacz że nie zauważyłem Twojej płci, pozdro;)

nie rozumiem ludzi, którzy czepiają się błędów innych, a nie zauważają swoich. TO jest dopiero obciach.

jakby ktoś nie zauważył to już jest na 16, co oczywiście bardzo mnie cieszy.

Bijesz do mnie Kejt? Wybacz, ale uważam że nie popełniłem takiego "typowego" błędu, po prostu nie zauważyłem jakiej jest płci, i tyle. Nie ma porównania.

Nie mozemy jednak tutaj pisac Rickamn kontra Tarentino. Nie interesują mnie te rankingi, bo zawsze mało znani aktorzy będa na 17-stym miejscu (z wielkim szacunkiem dla nich) Alan jest na deskach brytyjskich. Mniej znany, ale bardzo dobry.

Ten ranking to jedna wielka pomyka ( z dania na dzień aktor może spać nawet o 20 miejsca) ja myślę, że jeżeli ktoś widzi w Alanie coś więcej niż tylko " gościa który zagrał w HP" to on zawsze będzie zajmował w "naszych rankingach" wyższe miejsca niż 17 <-- BTW temat już trochę przedawniony gdyż sobie patrzę na słynny ranking a nasz Alna już na 32:)

To jeszcze ja, jeszcze ja! :) Ja uwielbiam Alana i nic w tym pewnie nie byloby złego, gdyby nie fakt, że czuję się źle z faktem, że ludzie utożsamiają go jeno ze Snape'em. Moim skromnym zdaniem, jest to człowiek (w zasadzie bardziej pasowałoby słowo mężczyzna ^^), o nadludzko pieknym glosie( jak to powiedział jeden z krytyków "If velvet had a voice it would be Alan Rickman"), genialnie teatralnych gestach i cudownym teatralnym zacięciu którego niestety nie jest nam dane w pełni podziwiać. Wydaje mi się, że w Snow Cake był genialny, podobnie choć w innym sensie Love Actually jest jedna z niewielu komedii romantycznych, ktore uwielbiam i nie wyobrażam sobie bez nich świąt. W S&S rola Colonela Brandona była nadwyraz dramatyczna i piękna.
Ale co tam ja mogę wiedzieć, ja ktora ma w ulubionych Władcę Pierścieni :)

Trzymajcie się ciepło!