Alex Pettyfer

Alexander Richard Pettyfer

7,7
8 157 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Alex Pettyfer

Też sie napalamy na piękne kobiety aktorki ale jakoś facet nie popada w tą chorą eforie przy tym która wyłącza myślenie :p tak jak to jest teraz z Alexem gdzie kolesia nawiasem mówiąc widze pierwszy raz na oczy i jak to było z EDWARDEM ... Więc drogie panie pisanie ohhhhh on jest cudowny ahhhhh ale z niego ciasteczko mmmmm schrupałabym go to naprawde przyprawia o mdłości !

SYLWIA95

No wiesz łatwą jak to nazwałaś "dupę" łatwo zdobyć, a już zwłaszcza mając furę, skórę i komórę... Bo na to takie łatwe lecą, po to by mogły pochwalić sie przed koleżankami, no a wtedy taki facet mający taką "łatwą dupę" chwali sie nią przed kumplami ale nie szanuje bo przecież ona poleciała na furę, skórę i komórę a nie na jego inteligencję czy wrażliwą duszę... To o czym ma z nią rozmawiać jak jej nic poz tipsami nie interesuje? A "łatwa dupa" też człowiek i pieprzenie lubi to taki to tylko z nią robi... Ale zaręczam Ci że jak by poznał miłą i ładną cichą dziewczynę to by tą "łatwą dupę" w try miga dla niej zostawił bo tamtą by szanował, a każdy z nas, czyli Ty i ja chcemy sie wiązać tylko z osobami które szanują nas i które szanujemy my... Czyż nie?

anyerpenno

Widzisz kolego niestety dziewczyny nie znają tej jakże prostej ale prawdziwej tajemnicy facetów... A tu moja pełna zgoda :-)

WhiteDemon

Znaczy się... "stworzenia to dziwne laski"??? :-PPPP

ninja_4

"laski" to nie stworzenie, to kawałki gałęzi w lesie... dziwię się tak rozbudowanej dyskusji na tak kuriozalny temat, tym bardziej, że sam autor tematu reprezentuje postawę osoby o ograniczonych horyzontach myślowych.

ninja_4

A ja tam sie ciesze, bo jestem podobny do tego 'aktora'

Parnassus

Taaaaak.... Uwierzę, jak zobaczę. Bo wątpię, by w Polsce byli tacy przystojniacy.

xena_4

A kimze jestes, zebym musial Ci cos udowadniac =X
Nie bede linkowal nk czy fb, nie chce spamu =o
Jestem podobny i nawet lepszy bo lepiej gram :P

Parnassus

A na czym grasz? :-P

Greg_Mar

na nerwach :D

Parnassus

Dokładnie o tym samym pomyślałem ;-P hehehehe

Parnassus

Stary... nie masz sie co cieszyć ja też myślałem że laski lecą na przystojnych... Wyjdź na ulicę zobacz jakie szprychy chodzą z "paprykarzami szczecińskimi" serio uwierz mi laska nie leci tylko na face... A już w ogóle każda leci na coś innego, nie ma serio żadnych reguł... Moja ostatnia była jak super sex bomba wodorowa taka piękna a sie okazało że ona lubiła facetów z większym brzuszkiem i specjalnie chciał bym przytył aż 20 kg!!! Ja musiałem po cichu na siłownie chodzić bo ona przecież była niezadowolona że nie tyle nie przybrałem a schudłem 5 kg... Kobiety są dziwne i jak myślisz że one tylko na urodę faceta lecą to łooo mylisz sie kolego strrrrrasznie... Ja próbuję zrozumieć kobiety od ponad 15 lat bo to niesamowite stworzenia... Niestety im dłużej próbuję tym bardziej okazuje sie to niemożliwością by facet pojął kobietę :-) Ale chyba to jest w tym najlepsze bo dzięki temu pozostają one tajemnicą i są tak atrakcyjne i nieprzewidywalne... Takie inne i to jest niesamowite :-)

Greg_Mar

Pierwsze wrazenie ma ogromne znaczenie, gdy juz je wywrzesz w pozytywnym tego slowa znaczeniu, masz u danej kobiety duze szanse.
Dlatego czesto ladna buzia ma znaczenie, poprostu latwiej wywrzec na kobiecie wrazenie.
Pozniej dopiero odkrywasz przed nia swoje inne walory - pozytywne badz tez nie.
Pozdrawiam.

Parnassus

A nie prawda :-) pierwsze wrażenie jest ważne u faceta dlatego idziemy porozmawiać z ładnymi kobietami. Jak Ci napisałem wyżej moja była dziewczyna (z którą notabene musiałem się rozstać niestety przez okropny charakter) była niesamowicie piękna, ale tak jak napisałem uwielbiała facetów z brzuszkiem, seryjnie ona miała chyba taki fetysz a ja wcale nie pasowałem do tego profilu, ale zaczęliśmy rozmawiać i znajomość się przerodziła tak że omal sie nie hajtnęliśmy a ona sie zakochała tak że potem nie zwracała uwagi że nie mam takiego brzuszka jak ona lubi. Ja byłem w szoku jak mi wyznała że na początku wcale jej się nie podobałem bo ona nie lubi zbyt umięśnionych tylko obciętych na łyso i facetów z nadwagą 0_o... jak widzisz na łyso dalej się obcinam bo mi przypadło do gustu ale sama mi kupiła maszynkę do włosów gdy zamieszkaliśmy razem a przyjechała do mnie aż z Krymu 2000 kilometrów. Namawiała mnie bym po prostu przytył i tak próbowała gotować nawet ja powiedziałem że ok włosy mogę ogolić ale brzuszka niestety nie zapuszczę bo to zwyczajnie szkodliwe dla zdrowia. Ale serio jeśli myślisz że kobieta leci na urodę faceta to gwarantuję Ci że się mylisz. Oczywiście "przystojny" facet częściej ma odwagę podejść i pierwszy zagadać dlatego to przystojny częściej nawiązuje kontakt, ale gwarantuję Ci kobieta nie jest facetem i zwraca uwagę na inne rzeczy w mężczyźnie niż mężczyzna w kobiecie. Masz ładną buzię i tak o tym myślisz to idziesz do dziewczyny bo myślisz jestem ładny wiec jej sie spodobam. Sam tak myślałem jak ty... Uwierz mi nam się wydaje że to takie łatwe tak jak im sie wydaje, że my lubimy łatwe dziewczyny... A przecież Ty i ja wiemy że prawdziwy facet nie lubi łatwych kobiet...

Greg_Mar

No tak kazda ma inny gust =).
Zgadzam się z Tobą, duzo facetow z ladna geba mysli sobie tak: "jestem zajebisty - moge poderwac kazda laske", co oczywiscie jest prostackie. Znienawidzilbym siebie i mialbym do siebie wstret gdybym myslal w tych sferach, ale zapewne i Ty tak jak ja znasz takich ludzi. Pełno ich na sobotnich disco lansujacych sie, szpanujacych za pieniadze rodzicow, a w trojmiescie czy stolicy to juz plaga.
Bedac naprawde przystojnym jest ciezko zdobyc prawdziwa milosc, ale za to latwiej z zaspokojeniem swoich potrzeb :P, mowa tu o przelotnych milostkach bazujacych na zauroczeniu.

Swoja droga nie wiem czy bym potrafil sie zmienic dla kobiety i postawic ja na zyciowym piedestale, moze poprostu nigdy nie bylem naprawde zakochany...

Parnassus

No takich "okazów" co tak o sobie to pełno jest i czy to małe miasto, wioska czy Wawa lub Trójmiasto to jak widzę "okaz" ten trzyma się mocno :-P i niczego poza płytka powłoką w nim nie ma. Zwłaszcza mnie to do śmiechu prowadzą takie "żelki" co to furą tatki jadą na imprezę zbierając dziewczyny z okolicy... To takie żałosne że aż szkoda gadać bo koleś myśli ze jest nie wiadomo kim, tak na prawdę bez furki starego i jego kaski gówno znaczy, takich kilku kolesi na prawie znałem co im tatko kasiorą zapewniał zdawanie z roku na rok i laseczki. Tylko oni sami niezdolni byli do utrzymania się w ogóle a już bez finansowania studiów to ze zdawaniem a wręcz i czytanie mieli problemy.

Co do potrzeb to moim zdaniem najprawdziwszą potrzeba jest potrzeba miłości. Bo jak sobie zdasz sprawę że przespałeś się z kilkudziesięcioma dziewczynami ale cały czas jesteś... sam... no to to jest dopiero żałosne. A niektórzy to się tak lubią popisywać: "oj ty wiesz ile dup zaliczyłem??, no już 50, 60, 70 se bzyknąłem"... No ale wtedy takiego kolesia można zapytać: "no i co z tego... Nadal jesteś sam... Nadal nikogo nie kochasz, na prawdę jesteś taki szczęśliwy będąc sam i sobie pukając laski?" Ja kiedyś tak parę razy robiłem na studiach bo głupi byłem i wkurzony na tych lalusiów co im rodzice fundowali życie i balangi. Też tak chciałem tylko że ja w przeciwieństwie do nich zawsze chciałem czegoś więcej, czegoś prawdziwego a nie takich "protez". I jak się zakochałem to w sexie było tak niesamowicie że głowa mała 4-6 godzin bo kochasz sie z kimś komu chcesz dać jak najwięcej przyjemności a druga osoba tobie. A przy zwykłym pukanku... Wiesz sam kończysz i masz w dupie czy drugie skończyło czy jeszcze by chciało. A jak się kogoś kocha to zawsze się go stawia na piedestale i pamiętaj... :-) Ty stawiasz ją a ona Ciebie na tym piedestale i to jest piękne. Ale o miłość nie jest tak łatwo niestety... :-/ dlatego jest ona tak cenna...

Greg_Mar

Zgadzam się z Twoimi słowami też tak myślę.
A jak spotkasz ludzi chwalących się takimi rzeczami jak sex, mówiących tak jak w Twoim przykładzie, to możesz ich zgasić tekstem: "dżentelmen nie mowi o takich sprawach" (chociaz wsumie do dzentelmenow takim pajacom daleko), a tekst to jeden z moich ulubionych z Californication :D.

Parnassus

Dokładnie. Wiesz... Ja podejrzewam że oni nawet sobie z tego zdają sprawę, że nie są w stanie nic ponad to osiągnąć i dlatego chwalą sie tym czym mogą. A prawda jest taka że zawsze największym osiągnięciem i sukcesem człowieka jest jego rodzina, a jeśli stworzysz ją z osoba która kochasz i która kocha Ciebie to będziesz najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi, nie potrzebując pieniędzy, szybkich fur i willi. Bo to wszystko można kupić za gotówkę ale miłości, wdzięczności i bliskości nigdy. Sam widzisz że nawet w Californication jego ciągnie do jednej prawdziwej miłości i tak jest prawda. :-)

Greg_Mar

Poszedles na prawo, a skonczyles filozofie hehe? :D

Parnassus

Raczej Politologię tam też była filozofia, bo rzuciłem prawo po 4 latach, nie miałem pleców i takiej ciężkiej kasy jak właśnie ci kolesie, których tatkowie sponsorowali, ale na prawie też była filozofia, więc łyknąłem podwójną dawkę :-P filozofia to królowa nauk i wszystkie inne się z niej wywodzą :-) A jak człowiek trochę poczyta Platona i Arystotelesa, poczyta przekazy o Sokratesie i kilku innych myślicielach to sam zaczyna rozważać swoje kroki. przecież nie o to chodzi by zgadzać się z mapą życia innych ale iść własną ścieżką, która im trudniejsza i dalsza od przetartych, łatwych szlaków tym ciekawsza i zapewniająca ekscytujące widoki... :-) To co łatwe nie jest warte zachodu, ale za to co trudno zdobyć to już warto się starać, jak to z diamentem i węglem... Co jest więcej warte mały diamencik czy tona węgla? :-) a przecież w gruncie rzeczy to niemal to samo a jednak zupełnie co innego...

Greg_Mar

Tak 'Greg_Mar' udowodniłeś mi że się myliłam bo przecież nie wszyscy faceci są tacy sami...ale powiedzmy sobie szczerze że dużo więcej jest takich cwanych chłopczyków z kasa tatusia a mniej jest tych "porządnych" takich jak ty czy 'Parnassus' co nie myślą o kobiecie jak o czymś do pochwalenia się przed kumplami... i oczywiście zgodzę się z tym że są dziewczyny lecące na fure itp. ale o tym się już nie będę rozpisywać bo każdy wie że "mężczyźni są z marsa a kobiety z wenus" i my nigdy nie pojmiemy co jest w waszych głowach a wy w naszych ale oczywiście można próbować... :P