alexis poza dużym tyłkiem i bezustannym krzyczeniem jes jes giv it to mi nie oferuje praktycznie nic. dirty talking jest zerowy, co roku pojawiają się nowe laski z lepszą doopą and don't get me started na temat filmów dla japońskich wytwórni gdzie gra jak kłoda. jak rachel roxxx roochała się z azjatą który miał 7 centymetrów to zachowywała się jakby dostała iluminacji, a alexis leży z tą wypiętą doopą coś tam pojęczy i słucha dyszenia typa przez 45 minut. poza tym nabrała mięśni i jej figura nie prezentuje się już tak jak michał anioł przykazał. z drugiej strony niczego sobie nie poprawia (w porównaniu do potworów jakie zrobiły z siebie phoenix, nikki benz czy jayden james) i z wywiadów wygląda na miłą osobę. oglądam nadal ale nie liczę na poprawę.