Też jej nieznosze.
Tak samo jest z Paździochem w Kiepskich....w takich serialach muszą być "czarne charaktery"
A ja z kolei strasznie ją lubię, nie wiem czemu... Szczęściara, ze jej się taki męzunio przytrafił... Jefferson... dlaczego ty idioto kobiety wolisz.......od męzczyzn.....................
Chwila... To nienawidzisz ją czy Marcy? Bo aktorki raczej nie można znienawidzić za to, że gra jakąś postać- chyba, że robi to fatalnie...
Co wy dzieci możecie wiedzieć.. Marcy była wisienką na torcie ;-] i z niektórych tortów wyskakiwała ;D A tak serio serial bez niej nie był by tak genialny. Dialogi Ala i Marcy to majstersztyk. To to co powodowało, że miliony siadały przed telewizorami. Brawa dla Amandy, że stworzyła tak niezapomnianą postać, której wszyscy życzyli tak źle.. ;-) ( ja również, żeby nie było..)