Masters - strasznie irytująca postać, która drażni już od samego wejścia. Ta jej żałosna prawdomówność, zasady wyssane z tyłka i obły wygląd były nie do zniesienia. Dobrze, że w miarę szybko ją wykopali z serialu. Od razu można było zamiast niej umieścić Parks, przynajmniej miała jakąś ciekawą osobowość.