powrót do forum osoby Andrzej Gołota 
użytkownik usunięty użytkownik usunięty 
Andrzej Gołota miał niesamowicie silne ciosy proste, był dobrym technicznie boxerem. w razie potrzebny dobrze radzącym sobie w półdystansie. Jedyne czego mu brakowało to psychiki i dobrej obrony. Saleta był dobry tylko w kickboxingu na początku lat 90-tych, karierę bokserką miał marną- słaba obrona, szklana szczęka, brak serca do walki i psychiki, wata w łapie jedynie warunki fizyczne to jego zaleta. W cruiserweight został znokautowany w 4 walce zawodowej, no i potem przez journeymana Johna McClaina. W wadze ciężkiej jego I-sza walka o Mistrzostwo Europy z Zelijko Mavrovicem nie potrwała nawet 1 rundy, potem na gali w Gdańsku został znokautowany przez MURARZA z Holandi... Nie widzę by w 99 roku Saleta miał jakiekolwiek szanse z Gołotą na przetrwanie 2 rund, Saleta dostał prezent od losu, że ta walka odbyła się 14 lat za późno.
Nic dziwnego, że Przemek był w 2013 roku w znakomitej formie i kondycji, skoro dostawał od gorszych przeciwników, a Gołotę rozbiły ciosy Bowe'a, Lewisa, bomby Granta,Tysona, Brewstera i innych znakomitych pięściarzy. Ta walka w 2013 roku nie była potrzebna Andrzejowi, ale dobrze że chociaż w boksie zakończył karierę mając chyba 80 % widowni Ergo Areny po swojej stronie niż w wrestlingu z Bowe'm.
Andrzej zasłużył sobie na lepsze zakończenie kariery. Chciałbym by jeszcze powrócił i obił jakiegoś boksera w swojej grupie wiekowej. Stać go na to bo z Saletą walczył dużo lepiej niż z Adamkiem. Zabrakło jedynie kondycji i troszkę refleksu.
Ja bym chciał III walkę z porozbijanym i długo nieaktywnym Riddickiem Bowe. Ich III walka i pokonanie w końcu Bowe'a byłoby świetnym ukoronowaniem ich wspaniałych dwóch wojen ringowych i kariery Andrzeja Gołoty.
Oczywiście tylko w boksie, III walka zwieńczenie jednego z najlepszych rozdziałów wagi ciężkiej lat 90-tych. Jestem pewien, że tę walkę wygrałby Gołota. Saleta walczył przez ostatnie lata w MMA, K1, trenował regularnie, prowadził aktywny tryb życia, a Bowe... sami widzieliśmy w jakiej jest formie, ledwo mówi:
http://www.youtube.com/watch?v=6pC45fVxGw8
Nie trzeba mówić że III walka z Bowe'm zainteresowałaby bardziej fanów boksu niż walka z celebrytą i ekspertem Polsatu.
Bez urazy, ale na tym filmiku Bowe wygląda na upośledzonego hehe. Walka na pewno byłaby ciekawa i również obstawiałbym zwycięstwo Andrzeja.
Wygląda na to że regularnie trenujący celebryta to już za wysokie progi dla Andrzeja,który musi dostać za przeciwnika inwalidę by zejść z ringu jako zwycięzca.Smutne.
Czyli mogło się wydawać że Saleta to wymarzony przeciwnik dla Andrzeja by na zakończenie kariery efektownie wygrać przed kibicującą mu publicznością.Niestety zamiast efektownego zwycięstwa Andrzeja spotkała największa kompromitacja w karierze.Przegrał z z celebrytą i ekspertem Polsatu.