Aktor faktycznie dobry, zagrał świetne role. Ale dla większości z laików będzie to tylko "ojciec Kingi z M jak Miłość". To tak jak z Piotrem Cywrusem i jego rolą "Ryśka w Klanie". Niektóre role (w niekoniecznie dobrym znaczeniu) przywierają do aktorów na zawsze. Szkoda :(
Więc ja nie jestem laikiem :). Dla mnie jest on przede wszystkim Teofilem Różycem z "Nad Niemnem". Pamiętam go również z serialu "Lalka", gdzie w paru scenach pojawił się jako młody Wokulski, a także z "Rodziny Połanieckich".