Właśnie przeczytałem - przypadkiem - w sieci, jaką on falę nienawiści zorganizował w stosunku do firmy tesco. Chodzi o zwykły bilbord, na którym cały ten Saramonowicz dopatrzył się "straszliwego patriarchatu" i zareagował co najmniej histerycznie. rany, jak trzeba mieć wykrzywioną psychikę, żeby taki hejt w sieci zorganizować.
Dziwić się, ze w Polsce jest, jak jest, skoro takie oszołomy mają u nas w mediach pozycję "opiniotwórczych"?