jakoś nie łapię

chcesz obrazić Angelinę czy filmy, w których gra?

AJ to bardzo oryginalna osoba mająca wielki potencjał tyle, że jej role mają się ni jak do niej samej. Chciałbym ją poznać przez filmy, (jak Johna Deppa można poznać przez filmy, w których występuje)żeby w pewien osobowościowy sposób utożsamiała się z tym co robi zawodowo. Ma wielką siłę, która jak mi się wydaje mogła by jej zapewnić w cudzysłowiu nieśmiertelność sprawiając przy okazji wielką przyjemność mnie... a tu co film to rozczarowanie taka sezonowa gwiazda, o twórczości której nikt za 10 może 20 lat pamiętać nie będzie a ma wszelkie warunki do tego aby zostać kimś takim jak brigitte bardot oczywiście w dużo bardziej skomplikowany sposób jak czasy, w których jej przyszło egzystować...

"taka sezonowa gwiazda, o twórczości której nikt za 10 może 20 lat pamiętać nie będzie"

tak a przerwana lekcja muzyki? to film z '99 roku i co nikt o nim nie pamieta?
no pewnie, tylko nadal uwazany jest za cos ponadczasowego

z tego co tu piszesz wywnioskowałam, ze widziles najwyzej 3 filmy z Jolie i wydaje ci sie ze z ciebie taki kinomaniak, poogladaj troche filmów z Angeliną, a pozniej napisz co zmienilo sie w twojej opinii

i powiem ci ze wielu było takich na tym forum, ktorzy mieli opinie taka jak twoja, ale nikt nie traktowal ich powaznie, bo krytykować jest łatwo

''powiem ci ze wielu było takich na tym forum, ktorzy mieli opinie taka jak twoja, ale nikt nie traktowal ich powaznie, bo krytykować jest łatwo''

czyli nie można krytykować nikogo ani niczego, bo to jest łatwe - mocny argument szacun

''z tego co tu piszesz wywnioskowałam, ze widziles najwyzej 3 filmy z Jolie i wydaje ci sie ze z ciebie taki kinomaniak'' - wyjątkowo mądra i przenikliwa z ciebie osoba po raz drugi szacun

''a przerwana lekcja muzyki? to film z '99 roku'' - ile lat minęło od 99 roku... z tego co umiem liczyć to 9 :)

wydaje mi się jednak, że o Angelinie ludzie będą pamiętać. Jest ona postacią bardzo wyrazistą, poza tym potrafi też dobrze grać. To prawda ma klapy w swojej karierze ale to jak każdy aktor.. Popatrzmy chociażby na Roberta De Niro.
Ona jest piękna i robi wiele dobrego. Poza tym wanted i mr and mrs smith to nie są filmy dla kretynów, tylko zwyczajne filmy akcji, które się ogląda dla rozrywki. A jeżeli uważasz, że to filmy dla kretynów ciekawa jestem jakie masz zdanie o np american pie itp bo tą są prawdziwe filmy dla kretynów i debili.

warto też zauważyć, że ostatnio głośny i przez wielu zachwycany film: Mamma Mia! mimo fantastycznej obsady był denny, przynajmniej w moim odczuciu. Więc zapewne aktorzy grają, żeby zarobić pieniądze, bo to ich praca, a ze filmy nie zawsze są dobre to nie do końca ich wina....w końcu z pustego to i Salomon nie naleje, więc może zakończyć tą bezcelową dyskusję?!