Z przykrością muszę stwierdzic że Jolie wygląda tak koszmarnie że aż ciężko na nią patrzec. Przypomina chodzący szkielet obleczony skórą.
Zobaczcie: http://www.egoisci.pl/1771/wazy_tylko_43_kilo/
Ona jest chora psychicznie!!! Żadna NORMALNA kobieta TAK nie wygląda. Zawsze była chuda ale teraz już przeszła samą siebie. Jej widak wzbudza już bardziej współczucie niz pożądanie. W dodatku zaczyna jej co raz bardziej odbijac (już wcześniej była rozchwiana emocjonalnie), zdecydowanie powinna się leczyc, chociaż nie wydaje mi się czy coś z niej jeszcze będzie... A kiedyś na prawdę ją lubiłem. Niestety ostanio tylko się na niej zawodzę:(
Yea, coś z nią zaczyna być nie tak z przykrością się zgadzam. Wygląda rzeczywiście nienajlepiej (podobno nie je ze względu na głodujące dzieci w Afryce), jej działalność charytatywna jest ok. ale wszystko ma swoje granice.
Oby Brad jej pomógł, bo nie jest dobrze.
Hmmm... Schudła bardzo, ale biust nadal ma... Dziwne... Tzn. zazwyczaj, kiedy się głoduje to najpierw znika biust a później tłuszcz z innych partii ciała...
Może ma po prostu jest na cos chora? Nie trzeba od razu gadać, że jest chora psychicznie, głupia itp. ...
Przykro mi patrzeć na taką chudą Angelinkę. Już od końca 2006 roku wyglądała jakoś inaczej. I niestety nie jest już taka piękna i seksowna, jaka była jeszcze rok temu.
Weź to człowieku! Aż żal bierze jak się na to patrzy... Na rosół by się nadawała - same kości:-/ A co do "biustu"... hmmm... jak sobie pomyślę o tych dwóch sylikonowych piłkach doczepionych do powleczonych skórą żeber to obiad podchodzi mi do gardła... Żenada.
Angelina nie ma sylikonów. W niej jest właśnie to najpiękniejsze że jest naturalne. Nie musi się nawet malować bo jest piękna bez makijażu.
Biedna. Widocznie te głodujące dzieci to tylko wymówka. Pewnie cierpi na anoreksję. Powinna jak najszybciej podjąć leczenie. Wyglądała dużo lepiej kiedy więcej ważyła. Nie da się jej tak po prostu namówic do jedzenia, to choroba, musi odbyć terapię.
Dżizas! normalnie szok..43 kg..przy jej wzroście..uhuhu niedługo to z niej się prawdziwy kościotrup zrobi...
A najszczerszą prawdą jest to że poprostu ma już 'fixum dyrdum' na punkcie swojej wagi, wygląd: sama skóra i kości ( praktycznie) ( no i może też piersi, oczywiście sztuczne), a zapewne jeszcze sobie wmawia że jest za gruba...
Teraz w mediach tworzy się jakiś zdziwaczały ideał 'piękna': wielgaśne szkieletory( niektóre przewyżaszjące nawet o głowe wysokiego chłopa), na których ubrania wiszą, troche przykrywając już wystające kości, i jeszcze dodatkowo chodzące (na swoich suchych nogach) w 10cm obcasach.
A że niektórzy mają 'fioła' na punkcie swojego wyglądu i próbują dorównać w
chudości tym szkieletorom)
coraz więcej dzieci nawet wieku 10-13 lat ma albo te cała anoreksje czy bulimie,
a kto jest temu winien?
odpowiedź jest prosta:
te 'gwiazdy' które dążą zbytnio do ideału,gubią się w tym wszystkim same, stają się chodzącymi szkieletorami i na dodatek to się jeszcze promuje, a naiwne dzieciaki( i całkiem dorosłe osoby też) to kupują, bo chcą choc troche dorównać swojej idolce...
ehhh
Na pierwszym zdjęciu to nie jestem pewny czy to ona bo wygląda jakby miała z 1.90 wzrostu a na drugim zdjęciu jest mniejsza od Pitta a Pitt ma z 1.70 wzrostu. Ma już też swoje lata :P .
NIe wierzę w to, żeby Jolie świadomie się głodziła. To raczej jakieś zaburzenia psychiczne, szkoda, oby jak najszybciej z tego wyszła.
Bzdura, wcale nie waży 43 kilo. Po prostu na tym zdjęciu tak wyszła. Możliwe, że to przez te spodnie wydaje się bardziej "wydłużona". Widziałem ostatnio w telewizji reportaż z planu filmowego nowej produkcji, w której gra, i wcale nie wyglądała na anorektyczkę.
Ona nie waży 43 kg. Na pewno więcej. Skoro się ufa jakimś plotkarskim stronom internetowym... Na takich stronach jest sam fałsz. Może na tym zdjęciu wyszła trochę chudo ale anoreksji nie ma. Jakby tak było to by straciła trochę biustu.
Lubię ją bo jest szczera. Mówi prawdę. Wszyscy inni ludzie Hollywood udają że są inni a tak naprawdę jeszcze gorsze rzeczy od Angeliny robili.
to zdjęcie to jakiś fotomontarz. jak spojrzycie na jej prawą ręke to coś tam zostało ucięte..
angie chyba nie moze dojsc do siebie po smierci matki i ma jakies problemy z nerkami... bardzo schudła, ale nie przesadzajmy, na anoreksje to chyba raczej nie cierpi... miejmy nadzieje.
Nie wiem, nik tie wie... cierpi na anoreksje, ma problem z nerkami, nie moze się pozbierac po śmierci matki, pojęcia nie mam. Była chuda, ale teraz... wyglada strasznie!!http://zyciegwiazd.onet.pl/55192,1,1,wychudzona_angelina_jolie,galeri e.html
zobaczcie sami...
o przepraszam, jeszcze raz:
http://zyciegwiazd.onet.pl/55192,1,1,wychudzona_angelina_jolie,galerie.html
Chcę zauważyć że te zdjęcia są jakieś dziwne. To jest po prostu fotomontaż. Niedawno oglądałam zdjęcia Angeliny (chyba sprzed tygodnia) i wyglądała normalnie. Nie wiem w ogóle co to za szum w mediach. Schudła trochę, ale nie na miarę anoreksji.