Co do fanow- racja. Widac to chociazby na tym forum. Owszem, ma w sobie to coś, jednak do mnie to zdecydowanie nie przemawia, kochac jej nie kochac gdyz jestem hetero ;) Zaskakuje... bardziej ' zaskakiwała' , czesciej nie jeslic hodzi o role filmowe czy specjalne osiagniecia ale o skandale i jej sprawy łózkowe wychodzace na wierzch. Czy ciekawi.. powiedzialabym.. intryguje, ale nie robi na mnie dobrego wrazenia. Ma w sobie coś z harpy czy wampa, ktory wysysa z ludzi bedacych wokol energie i sile, co ja na moje dobre nie jest. Jest tajemnicza i wydaje sie byc zarozumiala. Specjalnie uzywam slowa ' wydaje' , gdyz czepialstwo ludzkie nie zna granic, a jak dobrze wiemy, ... nikt z nas jej nie zna, mozliwe ze ona sama nawet nie rozumie siebie samej. Nie powiedzialabym ze jest wspaniala i znow posluze sie slowem intrygujaca. A adopcja afrykanskich czy azjatyckich dzieci z krajow biedoty jest popularna wsrod holiłódzkich gwiazdek, moze udziela sie charytatywnie, ale jest zdecydowanie wiecej osob, ktore robia zdecydowanie wiecej w cieniu a nie w blasku fleszy. I co do zlotego serca rowniez bym sie nie zgodzila, zapodajac stary jak swiat przyklad rozbicia malzenstwa ;)

miało byc: kochać jej nie będe xD

Na pierwszy plan rzucilo mi sie "zapodajac stary jak swiat przyklad rozbicia malzenstwa ;)" ... Hmm wydaje mi się, że nikt nie ma prawa oceniac kogos po tym co czyta w gazetach. Nikt nie wie jak bylo na prawde. Moze rzeczywiscie dopiero po rostaniu Jolie "przespała" sie z Pittem? moze nie rozbila ich malzenstwa, bo moze oni jeszcze przed ich poznaniem sie klucili i chcieli sie rozstac ? Nikt tego nie wie oprocz ich 3.

"moze udziela sie charytatywnie, ale jest zdecydowanie wiecej osob, ktore robia zdecydowanie wiecej w cieniu a nie w blasku fleszy."
A gdyby kazdy celebryta robil to nawet w blasku fleszy swiat nie bylby lepszy? czy nawet jak Jolie robi to w blasku fleszy to nie pomaga ludziom? Ile juz swojej kasy przeznaczyla na to? "Tylko" 15 mln za zdjecia blizniakow dała na cele charytatywne. Myslisz, że nie pomogla tym ludziom? Kazdy grosz sie liczy. Nie wazne czy od celebryty, czy robi to zeby byc slawnym czy nie. Liczy sie gest.
Po za tym nie wydaje mi sie, ze robi to w blasku fleszy. Owszem, ale nie z wlasnej woli. Kazdy jej krok jest sledzony przez media. Jest teraz na szczycie nie ma wiekszej gwiazdy od niej. Jak ma to ukryc?

Ludzie na forum pisza co chcą. Piszcie, ale z głową.

Hm, byc moze w tym aspekcie zwracam honor. Ale nie zmienia to mojego stosunku do niej, gdyz tak po prostu, nie czuje jakiejs wiekszej sympatii do niej. Nie z powodu wygladu, gdyz to jest kwestia sporna a moge wskazac wiele piekniejszych a mniej wypropowanych kobiet od niej. O jej domniemanym talencie tez swoje zdanie mam. Po prostu, ona mnie nie urzeka .