No właśnie. ALE. Mimo, iż w 60 sekundach i Mr. & Mrs. Smith była w porządku, to nie zmienia faktu, że nie przepadam za nią. Ale jest coś, za co ją cenię. Oczywiście pod warunkiem, że jest to szczere, a nie tylko takie show, że zobaczcie jaka ja jestem fajna. Chodzi o te jej wszystkie akcje charytatywne, ONZ i tak dalej. Nie sądzicie, że przynajmniej ta bardziej wrażliwa czy nie wiem jak to nazwać część tych wszystkich gwiazd Hollywood i nie tylko, zamiast kupować sobie tysięczny samochód albo setną willę na Bahamach, mogła by wziąć przykład z panny Jolie? Bo przecież to, żeby ktoś miał co jeść jest ważniejsze, niż żeby jakaś gwiazdka zyskała kolejny helikopter z wysadzaną klejnotami klamką... Takie jest moje zdanie. Żeby było więcej takich Angelin - niekoniecznie na ekranie :P ;)
Zgadzam sie...Angelina sama w sobie jest dobra.Robi to wszystko zupełnie bezinteresownie i z dobrego serca a nie jak co niektórzy twierdzą,że na pokaz.Ma możliwości by pomagać innym ludziom więc po prostu to robi.To samo tyczy się jej adpocji...ona zwyczajnie kocha te dzieci a nie adoptuje je tylko po to by napisali o niej w jakieś gazecie,bo to przecież jest chore.Zresztą wystarczy popatrzeć na zdjęcia jaką miłością je obdarza i jej dzieciaki odwdzięczają się tym samym.To widać jak do niej lgną czy przytulają się.Po prostu zwyczajny związek matki z dziećmi a nie idiotyczna pokazówka...
Ohh... Właśnie - to twierdzenie, że Angelina jest "dobra na pokaz" lub "poprawia sobie wizerunek". Przecież to idiotyczne. Niektórzy ludzie tak właśnie mówią/myślą. To naprawdę chore, żeby coś takiego sobie uroić, no bo kto by zaadoptował dziecko, żeby poprawić sobie wizerunek??? Przepraszam bardzo, ale ona naprawdę dba o te dzieci i to widać.
Jolie ma naprawdę dobre serce, bo kto by 1/4 roku właściwie spędził w afryce żeby pomagać tym biednym ludziom, albo każdą trzecią część swoich zarobków oddawał na biednych. I to nie jest coś w stylu - "mam akcję charytatywną, wysyłajcie sms'y na 0055 o treści "oddaję"..." - jak to wiele gwiazdeczek występuje własnie w takich reklamówkach, bo to własnie te gwiazdy sobie poprawiają wizerunek a Angelina to zamiast nawoływac to działa coś sama... I to należy podziwiać.
Pozdrawiam