Nie lubie jej, bo to ona jest teraz z Brad'em Pitt'em, a nie Jennifer Aniston :P Bardzo lubię Brad'a i Jen, więc to dla mnie straszne, że się rozstali, bo do siebie pasowali ;) A Angelina wszystko popsuła :/ Imię jakie dali razem z Brad'em swojemu dziecko jest po prsotu beznadziejne :P Hehe... A tak poza tym to według mnie ona wcale nie jest taką pięknością! Wszyscy uważają ją za bóstwo, ale moim zdaniem jest brzydka, ma tylko ładne usta ;) No, ale to kwestia gustu :P
Przecież Angelina nie uwiodła Brada na siłę, ani nie rzuciła na niego żadnego uroku. To była jego decyzja, zakochał się z wzajemnością i teraz, jak widać, są bardzo szczęśliwi. A po za tym, co się dziwić, dlaczego ujest z Angeliną, skoro Jennifer nie chciała mieć z nim dzieci, które on tak bardzo kocha, a z Angeliną wychowują już trójkę. Dziecko ma ładne imię... Zresztą ludzie czepiają się dziwnych rzeczy - no, jak się czepiać imienia. To np. Kasia, Basia czy Małgosia też dla zagranicznych mogą być "beznadziejne" imiona..
Jen i Brad są w zgodzie. Kontaktują się, dzwonią do siebie (wywiad telewizyjny z Jennifer Aniston). Nie rozumiem więc, dlaczego fanki Aniston tak nienawidzą Jolie. Ja lubię obie Panie, ale to Angelinę uważam za autorytet. Bo Jen jakkolwiek by nie było, nie ma za co podziwiać, chociaż wydajesię bardzo sympatyczną osobą, ale nie jest ani piękna (niska, kiepska figura, itd.), ani za bardzo niczego wielkiegonie dokonała, ani też nie gra w kinowych hitach.... Ale mimo to sympatyczna osóbka i fajna aktorka...
A co do urody Jolie, to uważam, że jest jedną z najpiękniejszych kobiet na świecie - ma piękne usta, włosy, oczy, uśmiech, znakomitą figurę, jest po prostu nieskazitelna. No i mam osobiste powody, żeby tej urody bronić. Znajomi wiedzą dlaczego...
Ogladalam wiele wywiadow z Jen, i zaprzeczala ze nie chciala miec dzieci z Bradem. Z tego co ja wiem, ich zwiazek rozpadl sie przez to, ze nie zgadzaly im sie charaktery.
I to ze nie lubi sie Angie przez to ze jest z Bradem to nie wporzadku. Jakos nikt nie mowi ze nie lubi Jennifer za to ze ona byla z Pittem po Gwyneth Paltrow, a mozna by bylo.
I Aniston czesto podkresla ze Brad nie zostawil jej dla Angeliny, tylko poprostu sie rozstali.
Kolejny denny temat na forum o Angelinie.Są wakacje,czy wam naprawdę aż tak się nudzi???Co do tych brednii zgadzam się ze swoimi poprzedniczkami,nie dodaje nic od siebie bo jak zwykle nie ma to najmniejszego sensu...
Wydaje mi się, że to forum jest właśnie po to, żeby rozmawiać tu o swoich ulubionych/nie lubianych aktorach, aktorkach...! Rozumiem, że bronisz Angelinę, bo ją lubisz, ale ja mam chyba prawo do wyrażenia własnego zdania! No dobra, może źle to ujęłam: nie chodzi o to, że nie cierpię tej aktorki, bo jest z Brad'em Pitt'em, ale tak jakoś po prostu za nią nie przepadam-nie musze jej przecież lubić. A to, że jest z Brad'em może też się trochę do tego przyczyniło, bo wolałam, jak on był z Jen ;] No, ale cóż trudo się mówi, skoro im nie wyszło to szkoda... Ale zdania nie zmienię: nie lubię Jolie i koniec kropka, ale życze jej jak najlepiej z Brad'em ;) Napewno ich dziecko wyrośnie na miss świata, hehe :P Ale to tylko zasługa urody Pitt'a :D
Pozdro
Spooko, ale pisalas ze nie lubisz jej bo jest z Bradem... A to jak dla mnie dosc slaby powod... Gdybys napisala ze nie lubisz jej ze wzgledu na wyglad, albo gre aktorska to by bylo ok, ale to bylo dosc glupie. To ja w takim razie napisze ze nie lubie Jennifer Aniston bo odbila Brada Gwyneth Paltrow. Ale nie napisze tak, bo to jest bez sensu. Powinno sie oceniac aktora na podstawie jego osiagniec a nie romansow....
Ok, ok może źle to ujęłam, już mówiłam. Ja po prostu nie lubię Angeliny jako aktorki i wogóle... No, ale dobra zakończmy już ten temat, bo się robi coraz bardziej dziwaczny, hehe :P
Pozdro