...na pewno nie jest dobrą aktorką. Po prostu taka nijaka, przeciętna. W każdym filmie gra identycznie, jedną miną. Jej role niczym się od siebie nie różnią. Chociaż trzeba przyznać, że ma coś w sobie - potrafi zauroczyć, zaczarować (ale raczej jak wiedźma ;-). Pamiętam jak obejrzałam mój pierwszy film z Jolie - nie mogłam od niej oderwać wzroku. Jednak po obejrzeniu większej liczby filmów z Angeliną, cały czar prysnął. Ile można oglądać tą samą postać? W 5, 10, 15 filmach? W jej filmografii obok ról powinno zawsze pisać 'jako ona sama'...