odniosłam wrażenie, że każdy o podobnej urodzie mógłby zagrać jej rolę, nijak, bez wyrazu, jakby biernie poddawała się akcji, która toczy się wokół niej
Niestety, główna bohaterka była po prostu nijaka i to był także jeden z największych (choć nie największy) minusów tego filmu. Beznadziejne było także to chwilowe przepoczwarzenie się jej w typową galeriankę pod koniec filmu, choć to już akurat bardziej wina twórców, a nie samej aktorki.
3/4 ludzi w szkolnych ławach jest nijaka i zagubiona...w końcu gdyby wiedziała, w tak młodym wieku czego już chce i oczekuje, to nie miałaby takich rozterek. Poza tym jak się dorasta, to się dopiero poznaje czego chce i dokąd chce iść.
Według mnie dobrze zagrała, choć rola nie była wymagająca, poczekajmy na następne role.