Szkoda, ze filmweb tego nie zauważył. Wygrała Agnieszka Żulewska, ale bbyło bardzo blisko
No dobra, ale Żulewska raczej przepadła, a Próchniak gra teraz u boku Harveya Keitela, więc tyle są warte te wszystkie nagrody. W ogóle będziemy mieli z niej jeszcze pociechę, bo mam nadzieję i kibicuję jej, że rola w "Tatuażyście" otworzy jej dalsze ścieżki zagranicznej kariery. Angielski perfekt, w ogóle nie słychać naszego akcentu, to może zagra kogoś więcej niż rosyjską kucharkę.