Ania Przybylska była bardzo pozytywną osobą(wywiady, prasa), miała w sobie to coś co powodowało, że chciało się ją oglądać na ekranie
Jeszcze dodam od siebie, że się nie wychylała, nie istniała dzięki skandalom. Wręcz przeciwnie, opier&^*&ła paparazzi, którzy za nią chodzili i to mi się w niej bardzo podobało. Bardzo ciężko uwierzyć, że już jej nie ma. Jeszcze bardziej dobija fakt, że miała tylko 36 lat i osierociła trójkę małych dzieci :( Życie jest bardzo niesprawiedliwe..
Znalazłam taką informację, że ją uśmiercili za życia, ale to było w lipcu. Dlatego teraz nie mam pojęcia, czy to prawdziwa informacja, czy nie. Zważywszy, że Ania jest zdecydowanie ZA MŁODA na śmierć. Może mnie ktoś oświecić, bo jestem już całkiem skołowana... o-o
mój film z nią (chociaż nie w głównej roli) to bilet na księżyc - Borcucha, w tym filmie też nie udało jej sie uciec, tam przegrała sama ze sobą, a w życiu przegrała z chorobą:((
Dla mnie najlepsza Jej rola to Donata w Superprodukcji, nikt by tego lepiej nie zagrał. Bardzo Ją lubiłam. Pełen podziw dla urody i talentu.Moim zdaniem bezapelacyjnie najładniejsza polska aktorka, naturalna i urocza.Szkoda, że już w niczym nie zagra.
Ten smutek, żal i niedowierzanie które odczuwany my widzowie, obcy ludzie jest jednak niczym w porównaniu z dramatem Jej dzieci, partnera i matki, którzy przez ostatni rok musieli patrzeć na Jej cierpienie, teraz pogodzić się z Jej stratą i dalej nauczyć się żyć bez Niej. To musi być ogromnie trudne i musi niewyobrażalnie boleć.
Wyrazy szczerego współczucia dla rodziny Pani Ani Przybylskiej.
Wieczne odpoczywanie.... Aniu
Sęp... Nie moge w to uwierzyć...byla taka mloda, z malymi dziecmi, wesola, sliczna i... Zegnaj Aniu!! [*]