Tak to kazdy z was przerzucał odpowiedzialność za pomoc dla niej i koniec koncow nikt nie starał
sie tego zrobic, jest nawet o tym artykuł na wikipedii, a teraz nagle durnawe komentarze jeden po
drugim jak to smutno, po co to piszecie.sadze ze po pogrzebie nikt sie nie zjawi nawet, hipokryzja
bije od was na kilometr. Jak człowiek upada to sie rzuca obecna czynnosc i go podnosi, niewazne
czy obcy czy bliski, powinnysmy wzajemnie pomagac, p. ania lezała w szpitalu,mogliscie pomoc
gdzie byliscie. Dlaczego do cholery obcym los obcych jest obojerny, potraficie to skwitowac tylko tym
ze takie jest zycie i zasypiacie spokojnym snem , oby was straszyła ,obyscie nie mogli naweet
usnac. kazdego kto jej nie pomógł lecz obrazał. Pamioetam do dzis,Przybylska,Wiśniewski, łacza
ich ta sama choroba, moze jedynie inny rodzaj i ten sam wysyp wyzwisk