Gdy pierwszy raz obejrzałem "Most do Terabithii" i zobaczyłem aktorkę tzn. postać przez nią graną to normalnie poczułem się jak w 7 niebie.
Pomyślałem skąd oni wzięli moje marzenie hehe :], po prostu się w niej zakochałem, może trochę wyolbrzymiam ale co fakt to fakt.
Śliczna na realu i jeszcze śliczniejsza postać grana w "Moście do Terabithii"
Dziewczyna perfekcja :]
Krótkie włoski, błękitne oczy, no i ten styl ubierania w tym filmie.
Inteligentna , ciepła i delikatna.
Jak wspomniałem urzeczywistnili mój ideał. :]
Ale końcówka mnie po prostu ehh...... :[ ...aż się wzruszyłem.
Ahh może popadam w letką warjację, ale co tam :]
A film jak już wcześniej powiedziałem, perfekcyjny,
dla tych co potrafią czasami czuć serduszkiem, no i oczywiście dla tych co lubią takie klimaty.
Śliczny :]
Ja tam prawie się popłakałem jak się dowiedziałem, że umarła w filmie, bo ominąłem kawałek. I aktora naprawdę ładnie wyglądała :)
Wreszcie człowiek z sercem a nie ,,ham bez uczuc" xD ja mam odczucia po filmie takie same xp super w tym filmie zagrała bo tak ,,z duszą"
ja sie w niej po prostu zakochalem....obejrzalem ten film i sie poplakalem....ta dziewczyna jest niesamowita....i w moim wieku;d;d;d
W jakiś niesamowity magiczny sposób urzeczywistnili mój ideał. :]
Nie dziwcie się że tak to odbieram ale no kurcze tak jest. :]
Film może i z tematyka prodziecięcom ale potem zaczyna się rozkręcać coś głębszego co zmusza do refleksji.
Fim piersza klasa.
A dziewczyna...........hmmm..........niedość że wspaniała postać zagrana w filmie to i w realu ślicznie.
Może ona tak świetnie zagrała w tym fimie bo grała samą siebie hmmm......może może :]
I gdy normalnie wzruszam się na takich filmach strasznie, to końcówka filmu zabolała mnie 2x mocniej.
Jak się odbiera w taki sposób postać graną jak i samą aktorke na mój sposób czyli urzeczywistniony ideał to się nie dziwcie że naprawde cudo.
Ehh :]
Cóż mogę dodać... Podpisuję się pod autorem tematu obiema rękami! Widzę, że nie tylko ja się w niej zakochałem:) To z pewniścią najfajniejsza rola dziewczyny (do lat 15), jaką kiedykolwiek widziałem. A końcówka filmu... Cóż... Łzy leciały same...
Ona jest genialna ale ;] chodzę z 99% taka samą dziewczyną jak ona blond niebieskie oczy jakoś mi się trafiło obejrzeć kawałek filmu wczoraj w TV
ale musiałem wyłączyć wiec sciągnełem sobie na kompa;p ogułem filmik i
aktorka Super ;)
Nie tylko w BtT wypada fajnie w późniejszych produkcjach też sobie nieźle radzi. Polecam "Sleepwalking" i oczywiście "Have Dreams, Will Travel" gdzie równie ujmująco odgrywa swoje role.
Poprawdzie nie wiem jak ona to robi, że każdy jej film gdzie ma dużą rolę oglądam z nie ukrywanym zainteresowaniem.
Czy jest super ładna? Nie wiem. Myślę że ma dość nietypową urodę. Nie proporcjonalnie duże oczy (bardzo ładne) do reszty twarzy nadają jej kociego wyrazu, bardzo uroczego. Figury zbyt szałowej nie ma, trochę chuda jak dla mnie, ale dzięki temu wygląda bardzo romantycznie. Ciuchy jakie zakłada do telewizji nadają jej wyglądu młodej Panny z zeszłego wieku, ale chyba jej ten styl pasuje, ma byś przecież romantyczną dziewczyną!
Poza tym z jej biografii wynika, że nie stroni od zdobywania wiedzy i poszerzania swoich horyzontów, udziela się charytatywnie, dużo podróżuje. Jednym słowem jest dziewczyna na poziomie. Z charakteru przypomina mi trochę Karolinę Gruszkę, ale jest od niej bardziej śmiała do mediów, może to poprostu taki amerykański styl życia ?
Myślę tak na koniec, że jest bardzo dojrzała emocjonalnie i zdużym zasobem wiedzy o życiu jak na swój wiek :)
Dobra myślałem że podgląd obrazka od razu będzie.
Dobra jeszcze raz.
Taka mała abstrakcja.
http://img208.imageshack.us/img208/9253/ann2.jpg
Czasem piękna dziewczyna grając cudowną rolę potrafi człowieka niesamowicie zauroczyć.... człowiek zakochuje się w aktorce, pewno sporo osób tak czuje, i tutaj pytanie jak daleko byłbyś w stanie się posunąć by spotkać tą dziewczynę bo zakładając że masz 20 lat to jest wcale nie trudne i wykonalne, ale czy zdziałałbyś coś czy tylko ją zobaczył na żywo a ona nawet nie zwróciłaby na Ciebie uwagi?
Życie skonstruowane jest w taki dziwny sposób że nie wiesz co stanie się następnego dnia. Choć masz pewną małą ale masz możliwość na to jak mniej więcej miał by wyglądać twój następny dzień, to od ciebie samego zależy jak przeżyjesz ten następny dzień który jest tajemnicą, i to od ciebie zależy czy w ogóle przedsiębierz jakiekolwiek kroki by tą przyszłość zmienić na lepszą dla ciebie.
Człowiek nie powinien ślepo patrzeć w przyszłość i dać się rzucać losowi gdzie tylko on chce, powinien mieć nad tym przynajmniej małą nieznaczną nawet kontrolę powinien być pełen czynów bo bez tego będziesz jak szmaciana lalka w życiu.
A zresztą nie będziemy bawić się w grę ''co by było gdyby" tylko powinniśmy zagrać w grę ''zobaczymy co będzie gdy to zrobię''.
Więc gdybanie pozostawiam tobie, ja jestem troszkę innym człowiekiem i raczej nie gdybam nad przyszłością i staram się ją raczej kształtować.
A jeśli chodzi o ten przykład to wielu ludzi nie spotkało by się ze sobą gdy by się osobiście nie zaangażowali i wielu przypadkach wystarczyło coś nieznacznego, nawet mały gest lecz ten gest wyszedł od ciebie, dzięki temu gestowi złamałeś niepisane prawo ślepego losu zaangażowałeś się i zwróciłeś na siebie uwagę i dzięki temu tacy ludzie są ze sobą i ta jedna ta pierwsza osoba co wykonała ten gest nigdy nie będzie twierdziła że był to zły pomysł.
Więc na pewno nie był bym w takiej sytuacji bierny.
To wszystko co ci mogę powiedzieć tak to czuje takie mam podejście do życia jeśli inaczej myślisz to ja tego na pewno nie zmienię.
I oby twój następny dzień był dobry.
Pozdrowienia.
Oski dobrze mówisz nie powinniśmy się martwić co będzie dalej tylko żyć każdym dniem. Szkoda że mało jest osób które na poważnie biorą te słowa i starają się je zrozumieć;/
to ja dodam że nie pisałem jakie mam podejście do życie tylko snułem domysły czy coś takiego jest możliwego... a logiczne że człowiek idzie do przodu a nie cofa się....
Oski_Oski, bardzo inteligenta odpowiedź. Naprawdę dobra!
nobody_, ja załapałem jakiejś zauroczenie w tej dziewczynie, ale chyba nie jestem aż takim szaleńcem, żeby posuwać się tak daleko, żeby spotkać aktorkę w której się zauroczyłem/zakochałem. Bo są o wiele lepsze (nie ubliżając owej aktorce) aktorki. No i pewnie są jakieś tam myśli, że zrobiłbym to i to, żeby się z nią spotkać, ale to naprawdę mało realne. Może gdybym miał więcej kasy to jeździłbym i oglądałbym aktorki które mi się podobają... Tylko taka jest prawda, że ona/one najprawdopodobniej nie zwróciła by na Ciebie uwagi... I to jest w tym najsmutniejsze...
A ja ci powiem że dopóki nie spróbujesz to się nie dowiesz. :]
Ja już abstrahuje od aktorek które ponoć są całkowicie poza zasięgiem pospolitego człowieka, ja problemu nie widzę to też są ludzie całkiem normalni jak każdy z nas i nie mają żadnej boskiej otoczki przez to że udzielają się w Hollywood, tak więc abstrahując od nich to to samo dotyczy np. hmmm (jakiś przykład pasuje) o np. najpiękniejsza dziewczyna z osiedla, ona nie ma żadnej boskiej otoczki i dopóki nie spróbujesz to pewnie się nie dowiesz czy na ciebie spojrzy czy się tobą zainteresuje tego nie wiesz dopóki nie spróbujesz.
Także spoko spoko nic nie jest poza zasięgiem, to też są normalni ludzie a w szczególności prawie 16-letnie aktorki które mają takie samo życie jak my tak tak wile nas nie różni, rodzina, szkoła, sprzątanie, wyprowadzanie psiaka, chodzenie do kościoła więcej przykładów normalności chyba nie muszę dopisywać i co z tego że co jakiś czas pojadą parę scen do filmu nakręcić.
Nie istnieje co takiego jak życie złudzeniami.
Także skąd wiecie że wami się nie zainteresuje to są normalni ludzie.
:]
tak zgadzam się tylko czy spośród tych wielu ty wygrasz, bo nawet najładniejsza dziewczyna na osiedlu ma swoje kryterium oceny.... a im dziewczyna ładniejsza, fajniejsza tym mniejsze twoje szanse, taka prawda, trzeba mieć dużą wiarę w siebie, niebanalny wygląd i sposób bycia by ktoś zwrócił na Ciebie uwagę, nawet osiedlowa dziewczyna
To od ciebie zależy.
Ale oczywiście jeśli oprzemy się na tym przykładzie tej osiedlowej dziewczyny choćby na to oczywiście ona ma swoje kryteria, tego nikt nie zmieni owszem masz racje.
Ale mi cały czas chodzi o to że jak nie będziesz jak to powiedziałeś wśród tych wielu to na 100% przegrasz, a jak będziesz próbował to już całkiem co innego.
A fakt kryteriów się nie zmieni.
A z drugiej strony dziwnie wnioskujesz "a im dziewczyna ładniejsza, fajniejsza tym mniejsze twoje szanse".....że tak powiem dziwnie gadasz jak tak będziesz myślał przy każdej dziewczynie która ci się podoba to fakt odpadniesz w przedbiegach a pewnie nawet nie wystartujesz.
:]
Nie mówię by cały czas żyć marzeniami (ale czasami by się przydało to robić częściej) ale też nie możemy być radykalnymi racjonalistami.
Może nie żyje na tym świecie dostatecznie długo ale wiem że jak nie próbujesz to nie masz.
I wiem że od kiedy staram się żyć według tej zasady to cholernie wiele razy się przekonałem że nie ma lepszej zasady na świecie i jestem z tego strasznie zachwycony.
:]
To żeś gościu przeszarżował trochę.
Aktorów lubimy, kochamy itp. za rolę które odgrywają w filmach, w nich też poznajemy ich po raz pierwszy. Trudno by było nam poznać kogokolwiek z poza naszego zasięgu gdyby nie film i telewizja. Często aktorów oceniamy i postrzegamy przez role które zagrali. Na co dzień ci sami aktorzy mogą być zupełnie innymi ludźmi, nie znamy przecież ich osobiście i nie przebywamy w ich kręgu znajomych :( Nawet gdyby udało nam się zbliżyć do nich to mamy 50% szansy, że rozczarowalibyśmy się ich wadami, które były skrzętnie ukrywane przed kamerą.
Druga sprawa to podejście do filmów i aktorów. Najzdrowiej rozgrywać to wszystko w swojej głowie traktując to jako wielką przygodę dla naszej wyobraźni bez przenoszenia tego na jakieś radykalne posunięcia w rzeczywistości. Można to porównać do gwiazdki na niebie lub lodów za szybą, oglądamy, podziwiamy, marzymy ale i tak wiemy, że gwiazdki nie dostaniemy, a loda nie poliżemy przez szybę :) Więc cieszmy się z tego że możemy popatrzeć, a każdy na swój sposób stworzy własną interpretację tego co zobaczył w swoich marzeniach!
Ja osobiście specjalnie nie chciałbym zapoznawać jej w realu i wieszać się jej na szyję :o Owszem jakiś autografik itp. ale nic więcej. No chyba że los skrzyżował by nasze ścieżki życia :0
Poza tym wokół nas jest tyle fajnych ludzi, że wystarczy tylko trochę poszukać, a znajdziemy prawdziwe perełki. Filmy i aktorów w nich pozostawmy w sferze naszej wybujałej wyobraźni, a zajmijmy się ludźmi których mamy wokół nas ( na przykład dziewczyna z osiedla itp. :)), przecież oni też mogą być interesujący.
Kończę słowami z filmu "Keep your mind wide open" i nic już więcej nie potrzeba :)
Właśnie dlatego mocna pojechać do aktora itp. żeby się przekonać czy jest hmm...taki jaki nam odpowiada.
Dobrze gadasz
Spoko nie popadam w żadne warjacje
Niebój nic :]
mam swoje poglady i je cenie i ich zmieniać nie będe ale oczywiści nikt tu nie wpada w jakieś warjację
Spoko.
I jeszcze raz podpisuje się pod tobą ale aż tak poglądów zmieniać nie będe ale spoko krocze po ziemi mocno i AŻ TAK w CHMURACH nie latam ale ale jak powiedziałeś "Keep your mind wide open" to wszystko tłumaczy :]
a ja mam teraz pytanie....ile jej daliscie??...ja dalem 10/10;)))...z urody jest sliczna noi tez ma talent aktorski...szkoda tylko e charakteru nei znam;/
Właśnie oglądnąłem 'Most do Terabithii' i powiem tylko tyle. Dziewczyna jest niesamowita. Ideał kobiety.. Ma piękne oczy,uśmiech, włosy, ciągle uśmiechnięta mimika, zgrabna sylwetkai długo mógłbym pisać. Podczas oglądania czułem mega ciepło w sercu. Przepiękna dziewczyna. Można się zauroczyć. Bezapelacyjnie 10/10.
Hehee, jak widać nie tylko ja nie spałem trzech nocy po obejrzeniu Mostu...
Szkoda, że temat ucichł.
Jest ładna nieźle gra ale te oczy coś niesamowitego załaczam filmik :
http://www.youtube.com/watch?v=pcIFpnuBSsk&feature=BF&list=FLXUbziweqSgQ&index=3
Świetnie to napisałeś!
A ja dołączam link z jej zdolnościami wokalnymi.;)
http://www.youtube.com/watch?v=hfV6XcULHN8
W Most do Terabithi znakomicie potrafiła rozbudzić marzenia o pięknej przyjażni.
Mieć taką kumpelkę i hasać z nią po lesie, rozmyślać z nią o wszystkim, tworzyć z nią bajkowy, intymny i tylko nasz świat - marzenie,marzenie,marzenie... :)
Ciekawe jaka Ona jest poza filmem ? Czy jest podobna do Leslie ? Bo jeśli tak to nie zdziwię się skąd tylu ją pokochało.
Szkoda tylko że jej centymetrów nie przybywa. Jest bardzo niska, to jej karierze dobrze nie wróży :(
Jest wiele niskich świetnych aktorek, wzrost nie jest przeszkodą...
A tak w ogóle to ile ona ma wzrostu?