Dla mnie każda rola zagrana przez Anthonego była bezbłędna. Najbardziej jednak podoba mi się inteligencja wprost bijąca z jego twarzy!
Przyznam uczciwie, ze faktycznie jest niesamowicie bystrym czlowiekiem jak na 72 latka. Dlatego lubie ogladac z nim wywiady. Nigdy nie glindzi, zawsze odnosi sie do pytan jakie mu sa zadawane (co jest zadkoscia w holywood...), mowi wyczerpujaco, logicznie, i zawsze ma cos do powiedzenia. na dodatek jest bardzo energiczny i pewny siebie.
Artysci maja to do siebie ze jak sie rozgadaja to juz nikt nie ma zielonego pojecia o czym oni mowia, a tutaj chyba mamy wplyw dosadnych komentarzy ojca piekarza... uff, jakie szcescie
Dzisiaj widzialam z nim wywiad na czerwonym dywanie. Wyglada na to, ze nic sie nie zmienilo - wciaz w swietnej formie ;)
Natomiast o do aktorstwa nie podzielam juz twojego entuzjazmu... wcale nie zawsze mi sie podoba, raczej poza paroma wielkimi kreacjami niczym sie nie wyroznia (choc wiadomo, ze to wciaz klasa). Ja osobiscie czekam na aktora absolutnie wszechstronnego, ktoryby swojej wyrobionej mimiki nie pwtzral w kazdej kreacji, ale niestety chyba sie taki jeszcze nie wydarzyl... i musialby to byc chyba niezly schizofrenik ;)
''Dzisiaj widzialam z nim wywiad na czerwonym dywanie. Wyglada na to, ze nic sie nie zmienilo - wciaz w swietnej formie ;) ''
Nie podzielam entuzjazmu.Zgubiło mu sie ze 20 kilo i nie wygląda to ładnie.