Anthony HopkinsI

Philip Anthony Hopkins

8,9
127 342 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Anthony Hopkins

Dlaczego jest tu tyle tematów? Miałam ochotę założyć coś w stylu "Uważam, że w każdym filmie taki sam", ale chyba sobie daruję, bo:
1.) ten blog odwiedzają ludzie potrafiący powiedzieć tylko "AH jest fajny"/ "świetny aktor" etc., więc pewnie nikt by mnie nie potrafił i tak przekonać o jego zaletach (a bardzo bym chciała zostać przekonana).

2.)prawdopodobnie, aby mi odpowiedzieć, musieliby założyć nowy temat, bo z tego co zdążyłam przeczytać, to dla jednego stwierdzenia "to dobry aktor" gotowi są rozsadzić ten blog nowymi frazami

Buzz

Może po prostu jest to spowodowane tym, że tę stronę odwiedzają tylko fani Tony'ego? Patrząc na to "na chłopski rozum", to jeżeli nie lubię jakiegoś aktora, to chyba ostatnim moim odruchem byłoby przesiadywanie na jego stronach internetowych:)
Co do wspomnianego przez Ciebie tematu, no cóż... Każdy aktor na tym świecie, i chyba nie ma od tego wyjątków, ma swój specyficzny styl grania. W przypadku Hopkinsa nie jest inaczej, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Myślę, że dopiero po co najmniej jednokrotnym obejrzeniu kilku filmów, w których zdarzyło mu się zagrać, można dojść do wniosku, iż sposób grania i kreowania postaci nie jest wcale taki sam. Ale to oczywiście wymaga zaangażowania, czasu i sympatii dla aktora. Są tacy odtwórcy, których nie lubimy od początku, bo nie przypadli nam do gustu etc, są tacy, których nie lubimy dopiero po jakimś czasie i są też tacy, których zaczynamy lubić przeszedłszy dopiero z trybu "nie-lubienia". Po pierwsze, jeśli chciałabyś się do niego przkeonać, musisz zrzucić z siebie uprzedzenia i znieść blokadę, która ma zwyczaj formować się w naszych umysłach. *A warto w jego przypadku*...
Hmm... Może przerwę ten mały wywód i zapytam w zamian: jakie dotąd filmy z Hopkinsem udało Ci się obejrzeć? Być może ja również się z nimi spotkałam i może uda mi się coś w związku z nimi doradzić...:)

Likantropolog

Prawdę mówiąc nie takiej odpowiedzi się spodziewałam, bo piszesz o sprawach oczywistych. Chciałam chociaż jednej wypowiedzi pełnej emocji, pasji, z przytaczaniem cytatów, gestów etc.

Nie zgadzam się z tobą, że odwiedzamy tylko blogi tych, których lubimy, zwłaszcza w przypadku kogoś tak znanego (i powszechnie chwalonego jak Hopkins). Nie chcę też prowokować dla sportu, ale podzielić odczuciami - to może być równie ciekawe przy postaciach za których pracą nie przepadam - na dodatek fani Hopkinsa mają tą przewagę, że (chyba) znają jego filmy znacznie lepiej ode mnie. Bo ja do nich nie wracam. I co z tego, że napiszę, że oglądałam Powrót do Howards End, Człowieka Słonia, Draculę, Wichry namiętności, Amistad, wszystkie trzy Hannibale:), Picassa, Okruchy dnia, Joe Black, Zorro, skoro nie pamiętam już dobrze wszystkich niuansów, pamiętam tylko ogólne wrażenie, o którym już wcześniej napisałam. Liczyłam, że ktoś się podzieli swoim zachwytem podając konkretne przykłady. Tak, żeby mi udowodnił, że jednak warto wrócić...

Buzz

A niby po co ktokolwiek miałby Cię przekonywać i udowadniać Ci to czy tamto? Najwyraźniej jesteś niezdecydowana i nic na siłę. Taki aktor jak Hopkins to nie proszek do prania, żeby go zachwalać, mówic czym rózni się od konkurencyjnych "produktó" i w jak różni się jego działanie w czasie spierania plam z kawy, tarwy czy krwi. Bez żartów.

AH jest moim ulubionym aktorem a nie umiem tego niczym poprzeć. A jesli juz chcesz wracać do filmów to chyba dla tego, że są dobre... No może oprócz takich kwiatków jak Zorro... :p

Buzz

Rzeczy oczywistych nie trzeba niczym popierać. Jak nie czaisz, że to świetny aktor, Twój problem. Wystarczy sam fakt, że chce się oglądać filmy z jego udziałem, że widząc go na ekranie nie myślisz o nim, jako o aktorze, tylko jako granej przez niego postaci. To się nazywa profesjonalne aktorstwo, mnie ono przekonuje, Ciebie nie, trudno.

Veda12

no wlasnie, trudno... wogóle zapomniałam o tym temacie, juz się nie wysilajcie, chociaz się w sumie przeciez nie wysilacie, haha, pozdr