popiera, Pacino jest absolutnie genialny.

zgadzam się, ale to gust ludzi. Hopkins to też geniusz, mimo że wolę Ala.

Obaj są wielcy. Po co się licytować który lepszy?

w sumie to masz rację...

Pacino nie dorasta mu do pięt...

Z tym już się nie zgodzę, w sumie to nie ma sensu porównywać do siebie aktorów tej klasy (chyba, że grali te same role).

On dość niski jest.

Dorasta dorasta.

Hopkins przy Pacino to aktor co najwyżej dobry. Kocham minimalizm Hopkinsa, tą zmianę dykcji i ściszanie głosu przy poszczególnych kwestiach, ale Pacino ma to wszystko + niesamowitą mimikę + grę ciałem + jest 100 razy bardziej charyzmatyczny.

Pacino to najlepszy aktor w historii i ani De Niro, ani Nicholson ani Hopkins ani ten ulubieniec akademii Day Lewis nie mają do niego startu

Przy tej lidze, to już tylko gust decyduje. Dla mnie Hopkins nr 1.

A wedlug mnie Pacino jest przereklamowany, o wiele lepsi od niego sa chociazby Robert De Niro czy Dustin Hoffman - A sir Hopkins to juz klasa sama w sobie i moj numer 1!

Pacino, De Niro, Nicholson, ja bym dodał Nortona jeszcze i Spaceya. Hopkins powinien być za nimi, ale i tak jest genialnym aktorem, szkoda, że już takich nie będzie raczej :(

Dlaczego ma takich aktorów już raczej nie być? Zobacz chociażby na DiCaprio rozwija się w niesamowitym tempie. Mimo tak młodego wieku jest już wielkim aktorem jak nie najlepszym wśród swoich rówieśników.
Dla mnie aktorem wszechczasów nr.1 jest De Niro umie zagrać dosłownie wszystko.
Za nim dopiero według kolejności wymieniania Kevin Spacey (dla mnie nr.2), Clint Eastwood, Morgan Freeman, Jack Nicholson, Marlon Brando, Al Pacino, Anthony Hopkins, Tom Hanks, Leonardo DiCaprio, Robin Williams, Dustin Hoffman, Will Smith (wiem, że nie powinien się tu znajdować ale miał kilka świetnych filmów i mam sentyment do niego), Edward Norton, Daniel Day-Lewis, Denzel Washington, Sean Connery, Michael Douglas (uwielbiam tego aktora), Russell Crowe, Samuel L. Jackson, Bruce Willis (mistrz filmów akcji :P)

"De Niro umie zagrać dosłownie wszystko."
De Niro jest w stanie zagrać w ekranizacji sztuki, etiudzie? Ja go tam sobie nie wyobrażam.

Że go sobie nie wyobrażasz to nie znaczy, że zagrać nie potrafi....

A może właśnie to oznacza :P
Dla mnie zawsze u Boba było z ekspresją (może poza złością czy gniewem) trochę na bakier, chyba tylko w Łowcy mnie pod tym względem zaskoczył.

Jak to nie będzie?

DiCaprio i Brad Pitt. Bard Pitt to absolutny geniusz i powinien być w top5 aktorów w historii.

szczególnie potwierdził to grając w "Jack i Jill"

Przecież widać było, że ciśnie bekę...

zgadzam się :) Pacino jest genialny w każdym calu

i w każdym miejscu

Wiadomo,ale przed Hopkinsem można by jeszcze ze 20 aktorów umieścić.Pierwsze miejsce to zdecydowanie nieporozumienie.