No bez jaj!!!
Rozumiem, że Hopkins jest w TOP10, ale:
Jackowi Nicholsonowi
Marlonowi Brandu
Robercie de Niro
Alu Pacino
nie dorasta do stóp!!!
Co on robi na 3 miejscu???
Czemu rozdzielił tą wspaniałą czwórkę!!!
Ludzie to chyba już przesada!!!
Do pięt nie dorasta?? Człowieku, czy ty zdajesz sobie sprawę z powagi tego zdania?? Do pięt to im Mroczek nie dorasta ale Hopkins?? ...
Ten temat już się przewijał przez jego profil!!!
Ale powtórzę:
Hopkins ma wyuczoną jedną technikę aktorską i jedzie na tym przez połowę życia!!!
Poza tym de Niro jest świetny, ale niestety jest chyba strasznie łakomy na kasę i kosi wszystko po kolei!!!
Taki Jack Nicholson gra 2 razy mniej, ale większość filmów z nim to jest widowisko, w odróżnieniu do: "Dziewczyny gangstera", "Nawrotu depresji gangstera", czy "Dochodzenia"!!! I to mnie strasznie boli w Robercie!! Dlatego nie rozumiem jego pierwszej pozycji (powinien być za tą wielką trójcą zaraz na 4 pozycji), ale wiem jedno Hopkins przy nich to Mroczek przy Gajosie!!!
Pr0mti po twojej wypowiedzi widać, że nie masz najmniejszego pojęcia o Hopkinsie, a już tym bardziej o jego grze aktorskiej. Całe mistrzostwo Hopkinsa polega właśnie na tym, że Tobie wydaje się, że gra on ciągle tak samo.Tymczasem jego subtelną i powściągliwą grę (choć nie zawsze, patrz "Tytus Andronikus")wychwycą wnikliwi widzowie. Naprawdę nie jest sztuką dla aktora tej klasy co Hopkins grać wariata, biegać, wrzeszczeć, skakać czy robić z siebie idiotę, on i wielu innych wybitnych aktorów to doskonale wie i dlatego znajduje się w czołówce najlepszych aktorów świata. Przyrównywanie go do Mroczka z Gajosem jest żałosne i bezdennie głupie.
Ad_rem ty najpierw przeczytaj to co ja powiedziałem, a porem sprawdź sobie co to jest przyrównywanie.
Ad_rem ty najpierw przeczytaj to co ja powiedziałem, a porem sprawdź sobie co to jest przyrównywanie.
Oj z De Niro jest właśnie taki poważny problem że on z Gajosa stał się takim Mroczkiem. Wino skwaśniało i raczej nie da się już z niego wiele wycisnąć. Filmografia ostatnich 20 lat wypada wręcz miażdżąco na korzyść Hopkinsa. A rola W "Okruchach dnia" jest lepsza niż wszystko w czym zagrał ten pierwszy.
pr0mti: Nie bardzo wiem o co Ci chodzi. Napisałeś, że Hopkins porównywany do De Niro i Nicholsona to aktor tej klasy co Mroczek przy Gajosie, ergo postawiłeś go na równi z Mroczkiem (który jest amatorem i gra w jakimś serialu) w stosunku do Gajosa (który jest jednym z najwybitniejszych polskich aktorów). Proponuję, żebyś to Ty nauczył się czytać ze zrozumieniem.
Z całym szacunkiem, owszem trzeba przyznać, że im starszy De Niro w tym większym kiczu gra. Ale młody De Niro to fenomen (Ojciec Chrzestny II, Taksówkarz, Wściekły byk) im jest starszy tym mniej dobrych filmów. Ostatnie to chyba Gorączka i Kasyno. A Hopkins starszy, gra w dobrych filmach, ale gra też w takim chłamie, że to się w pale nie mieści....
Hopkins też gra w kiczach różnica jest taka że on nawet w beznadziejnym filmie tworzy kreacje która wybija się ponad denny obraz a De Niro robi z siebie idiotę już prawie wszędzie. Hopkins nie schodzi poniżej pewnego poziomu bez względu na to w czym gra co więcej im starszy tym wydaje się być się lepszy. To tak jak np z Gajosem było.
Nie sztuka zagrać w "Wielkich Filmach" jak to robił De Niro które dawały mu szanse stworzenia kreacji na miarę tych filmów ale z pozornie nieciekawych ról stworzyć małe dzieła.
Nie zgadzam się z Tobą, ale jeśli już piszesz, to chociaż poprawnie. Tak więc nie "Marlonowi Brandu, Robercie de Niro, Alu Pacino" ale Marlonowi Brando, Robertowi de Niro i Alowi Pacino.
Jak widać polska język baaaardzo trudna język;)
Co wy porównujecie Mroczka do Gajosa jak Mroczek nawet nie zasługuje do takiego porównywania..?Ten marny aktorzyna co gra w jednym serialu nie powinien nazywać się aktorem..
A co do Hopkinsa uważam że jest bardzo dobrym aktorem tak samo jak Ci wszyscy z pierwszej 10 TOP 100;)Tylko że zamiast Hounsou powinien być Connery;]
Hopkins pozostanie dla mnie najlepszy - przynajmniej ostatnio możemy go widywać w tak wspaniałych rolach jak w "Okruchach dnia", "Frcture" itp. Nie znajdziemy go w filmach typu "Depresja gangstera" czy "Poznaj moich rodziców" co Robertowi de Niro się zdażyło ani próżno szukać nominacji do Złotych Malin co własnie dostało sie ostatnimi czasy Al Pacino :P
Hopkins trzymał i nadal trzyma klasę aktorską a filmy z jego udziałem to wprost niezapomniane przeżycie i sztuka ;) dlatego wg mnie nie fair jest to, że znajduje się dopiero na 3 pozycji - powinien już dawno awansować na pierwsze miejsce ;)
"Nie znajdziemy go w filmach typu "Depresja gangstera" czy "Poznaj moich rodziców" "
z całym sympatią do Hopkinsa, ale obejrzyj Na skróty do szczęścia.
Umiejętność dostosowania się do ról i kreacji to akurat plus dla aktora deniro, hopkins nicholson, zagrają wszystko od komedi przez krymidały do thrillerów i horrorów, przy nich brando i pacino to kłody.
Robercie De Niro i Alu Pacino - no uśmiałem się! Kłopoty z odmianą? Uważam, że to w pełni zasłużona ocena. Poza tym co za różnica czy jest 3 czy 4. Każdy z tych aktorów jest rewelacyjny i nie zmieni tego ten czy inny bzdurny ranking... A twoje stwierdzenie, że A. Hopkins nie dorasta do pięt tym, których wymieniłeś/aś, świadczy jedynie o tym jak marne masz rozeznanie o dobrym kinie...
Aktorzy z TOP 10 uszeregowani według mojego zdania:
1.Hopkins
2.Nicholson
3.Freeman
4.Hanks
5.Pacino
6.Eastwood
7.De Niro
8.Depp
9.Ledger
10.Norton
Gdyby Brando nie był na 32 miejscu, to zajął by 2 miejsce.
To poleciałeś chłopie po całej linii z tymi stopami.. :) Uśmiałam się, jak pszczoła ;)
Hopkins to już instytucja. On jest żywą legendą kina.
Ad_rem wytłumaczył Ci na czym polega wielkość Pana Antka.
To poleciałeś chłopie po całej linii z tymi stopami.. :) Uśmiałam się, jak pszczoła ;)
Hopkins to już instytucja. On jest żywą legendą kina.
Ad_rem wytłumaczył Ci na czym polega wielkość Pana Antka.