Chyba się ze mną zgodzicie, że interesujący czarny charakter jest marzeniem każdego reżysera (ponieważ potrafi podnieść wartość a przede wszystkim ocenę nawet bardzo słabego filmu co najmniej o jeden punkt) a także każdego aktora ponieważ stwarza ogromną szansę by się wykazać. Spróbujmy zatem wybrać ten absolutnie najlepszy!
Każdy, kto chce wziąć udział może w ciągu dwóch tygodni zgłosić swoją listę 10 najlepszych postaci, przy czym nie musi to być postać z zaproponowanej przeze mnie listy.
http://szeptyzbagna.blox.pl/2016/09/20-najlepszych-czarnych-charakterow.html
Po upływie dwóch tygodni zsumuje punkty i ogłoszę wyniki (Punktacja wygląda następująco Miejsce 1 - 11 pkt, Miejsce 2- 9 pkt, miejsce 3- 8 pkt, Miejsce 4- 7pkt, Miejsce 5- 6pkt, Miejsce 6- 5 pkt, Miejsce 7- 4 pkt, Miejsce 8- 3pkt, Miejsce 9- 2pkt, Miejsce 10- 1pkt.).
Przyznam szczerze, że sam jestem ciekaw rezultatów :)
Trochę dziwna ta lista. Przy Hannibalu podałeś dwóch aktorów (Hopkins, Mikkelsen), przy Jokerze trzech (Ledger, Nickolson, Leto). W takim razie dlaczego przy Moriarty'm podałeś tylko jednego - Scotta, skoro był też ten grany przez Jareda Harrisa w filmie "Sherlock Holmes: Gra cieni". Podobnie jest z Normanem Batesem, którego grał także Freddie Highmore w serialu "Bates Motel".