"Anthony Hopkins zgodził się zagrać w biografii i w tej chwili przeszedł na wysokokaloryczną dietę by przybrać na wadzę. Aktor ogląda także stare filmy z Brando i uczy się odpowiedniego akcentu."

Wprawdzie informację podał brytyjski "The Sun", największy brukowiec w UK, ale i tak daje to do myślenia. Pewne fizyczne podobieństwo pomiędzy panami można dostrzec, ale przede wszystkim nie ma wątpliwości, że sir Hopkins byłby w stanie unieść ciężar takiej roli. Brando był jednak legendą i wielką gwiazdą, choć pod koniec swojego życia mocno wyblakłą, więc przeniesienie jego biografii na ekran i podjęcie się sportretowania jego osoby to nie lada wyczyn. Ciekawe czy to rzeczywisty projekt, bo jeśli tak... na pewno będzie wydarzeniem sezonu.