Grupa znajomych spędza weekend w oddalonej od cywilizacji luksusowej posiadłości. Kiedy tracą zasięg w telefonach i z nudów rozpoczynają niewinnie brzmiącą grę impreza toczy się bardzo, ale to bardzo nie tak, jak powinna...
W czasie wakacji czternastoletni Darious bada granice swojej męskości poprzez burzliwe interakcje z surowym ojcem Malcolmem i rozwijającą się mentorską relację z tajemniczym włóczęgą Porterem. Gdy Darious poznaje prawdziwą tożsamość Portera, zostaje wciągnięty w konflikt między dwoma mężczyznami, który może doprowadzić do rozpadu jego rodziny i zagrozić jego bezpieczeństwu.
Kiedy podejrzewany o oszustwa podatkowe Meyer Lansky staje się przedmiotem śledztwa agentów FBI, ten ujawnia, że był szefem Narodowego Syndykatu Przestępczego.
Cztery kobiety w nowojorskim metrze. Cztery zagadkowe twarze i cztery zabłąkane spojrzenia. W wagonie niezrównoważony mężczyzna zachowuje się coraz bardziej agresywnie. Eksplozja przemocy wydaje się tylko kwestią czasu. Zanim nadejdzie kulminacja, raz po raz cofamy się w przeszłość, aby poznać historie pasażerek. "Materna" nie jest jednak filmem o przeznaczeniu, które splata losy nieznanych sobie osób. To film o tym, że każdy człowiek jest osobnym mikrokosmosem, złożonym z konstelacji problemów. A także o tym, że ludzie są bardzo różni, ale też trochę podobni. Powraca tu motyw więzi rodzinnych, tego pierwotnego rodzaju przynależności, które często bywa uwikłaniem. Kolejne segmenty, mimo iż połączone fabularnie i tematycznie, mogłyby funkcjonować jako osobne całości - posiadają cechy dobrych opowiadań, są jednocześnie skondensowane i otwarte, niedopowiedziane, lecz kompletne.
Sawyer wyjeżdża z rodzinnego miasteczka, by uciec od traumatycznej przeszłości. Gdy wbrew swej woli zostaje zamknięta w szpitalu psychiatrycznym, musi stawić czoło swemu największemu lękowi.