Prawdopodobnie jak terminator bez okulsów i broni, jak conan bez miecza, jak Predator bez maski (hehe), jak komando bez stosów trupów, jak Quaid (z total Recall) po wypadnięciu z szybu na powierzchnie marsa no i wreszcie jak...John Rambo bez opaski na czole i bez łuku...Bez sylwka tez sobie USA nie wyobrażam...Nie licząc faktu, że bez tych dwóch panów Ameryka zostałaby już 357 razy zniszczona...