Świetny aktor, ale chyba jednak role typu "junior" wyszły dziwnie. Chociaż, wcale nie źle. Stworzył on postać, która chyba nigdy nie zostanie zapomniana - Terminatora - i mimo, iż Arnie sie już rozpada, to nadal wszyscy będa go kojarzyc jako mocarnego, nieustraszonego bohatera kina akcji