Ja uważam, że żadna z nich jest jest cudownie utalentowana. Uroda- rzecz gustu, ale pod względem gry aktorskiej to zdacydowanie Ashley. Potrafi grać no i ma większe doświadczenie aktorskie.

Ja wolę Ashley, nie dlatego, że jest bardziej utalentowana, ale dlatego, że nie robi wokół siebie tyle szumu ile Vanessa. Czy Ashley złapali na piciu Alkoholu? Nie! A Van sobie poywala na duzo...

Tak. Ashley jest ładniejsza, ma lepszy głos i znacznie lepiej gra niż ta Vanessa...

Tak. Zgadzam się z olka19191. Dlatego wolę Ashley! Podoba mi się to że nie pali, nie pije i nie chodzi po klubach ;);). Ja sama tego nie robię, tym bardziej ją polubiłam, a Vanessa jest z kolei inna... No ale kwestia gustu kto którą woli ;).

ashley jest 10000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000 00000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000 00000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000 00000000000000000000000razy lepsza od vanessy !!

nie chcę być chamski i troszkę odbiegnę od tematu ale skoro operujesz tak dużymi liczbami to może przedstawisz tą liczbę słownie bo moja wiedza z matematyki kończy się na miliardzie a to jest znacznie więcej. Nie chodzi tu o dokuczanie czy inne tego typu rzeczy tylko chodzi o sens twojej wypowiedzi bo raczej nie wiesz (tak sądzę może się mylę) i pewnie nikt z nas "szarych" polaków nie rozumie takiej liczby.:p i chyba nie pomylę się jeśli napiszę że jesteś wielką(im) fanem(ką) tej aktorki i pewnie jesteś nastolatką:p
P.S
Mam nadzieję że nie uraziłem autora(ki) poprzedniego posta. Sorry jeśli kogoś obraziłem i sorry za wszelkie błędy.

oj trochę za dużo zer nawciskałam . sorry .

ach i to prawda . jestem nastolatką i fanką Ashley :)

widzisz ile wypowiedź mówi o człowieku :)

do autorki/a postu wyżej--> to troszkę dwuznaczne ale prawdziwe;)

Widzę, że przy tym temacie (jak i, niestety, przy wielu innych) wypowiedziało się wiele młodych osób kierowanych impulsem. Wypowiedzi typu " zrypana", "zamknij dupe", "idź sięleczyć" itp. tylko świadczą o poziomie inteligencji młodzieży naszego narodu. Bardzo nie lubie gdy niektórzy piszą, że któryś/aś aktor/ka jest głupi, albo, żę jej/jego nie nawidzą. Nie znacie tych osób prywatnie i te oceny są bezpodstawne.

Do tematu--> o Vanessie już się wypowiedziałam na forum o niej. A Ashley? Hmmm... Jej rola w HSM1/2 była bardzo dobra. śmieszy mnie trochę to, że nazywana jest "czarnym charakterem" ponieważ jej rola bardziej mnie bawiła niz przerażałaxD Dodała trochę humoru temu filmu. Jej wygląd? Jejciu nie powinnam tego komentować (to nie forum modowe tylko filmowe) no ale ok. Osobiście wolę ją gdy ma trochę ciemniejsze łosy niż w filmie, jej nos mi nie przeszkadza ( sama mam fatalny-rozumim jej ból). Figura spoko i koniec tematu. Śpiew? Ma dość taneczne piosenki i słucham ich od czasu do czasu ale nie jestem jakoś bardzo zachwycona.

Znalazłam sporo wypowiedzi, że Hudgens jest przesłodzona. Mam wrażenie, że niektórzy nie odróżniają jej roli w filmie od prawdziwego życia a to, że ma dziewczęcą urodę no to trudno. Dłużej będize wyglądać młodo ( czyli to nie jest takie złe!xD). A! Na forum o niej zapomniałam napisac o tych jej nagich fotkach! Szczerze mówiąc, po tych wszystkich sex-taśmach, gwiazdach bez majtek itd. to już nie robi na mnie zadnego wrażenia... Co nie znaczy, że jej bronie. Zachowała się głupio:/

Koniec! Dziękuje tym za, którzy poświecili czas na przeczyatnie tego! I gratuluje im ( bo to jest dość długie;). Na razie:*

no właśnie...

Ja powiem inaczej fajna z Ashley jest kobietka siedzialby jak na czeresni , a niestety na takim wielorybie jak Vannessa to balbym sie kijem dotknac co dopiero reka . Pozdrawiam

sorry wayne , ale co ty z tą czereśnią ??

To jest taki zwrot a raczej powiedzenie . Ze siedziec jak dziad na czeresni ale to malo wazne . Poprostu ja lubie choc sam nie wiem do konca czemu ale ... co tu gadac :D

no dobra ok :))

no ba że Ash jest o dużo lepsza do sranessy
boże vanessa ma taki wkurzający głos taki piskliwy i w ogóle jak by miała zaraz się zesrać.....oD

Nad urodą Ashley bym się zastanowiła, wg mnie ona i Van są na tym samym poziomie (tylko Van jest po operacjach...), ale co do aktorstwa, Ashley zdecydowanie lepiej gra :D

Widać, że nie macie więcej niż 15 lat. A na TOP według mnie nie zasługuje, ponieważ tam się powinny znaleźć WIELKIE gwiazdy kina. A nie gwiazdeczka serialowa, czy też musicalowa, co nawet na żywo nie śpiewa. MOJA OPINIA.

Na pewno Ashley jeszcze nie jest aktorką klasy TOP. Ale liczę, że kiedyś będzie, bo zadatki ma. Czekam na kolejne (może nawet bardziej ambitne) filmy w jej wykonaniu. Jeżeli chodzi o HSM to w 100% popieram poprzedników. Vanessa trochę skiepściła postać Gabi w HSM2, natomiast Ashley była znakomita. Mam nadzieję, że tak samo będzie w 3 części. No i musicie przynać, że w Picture this! też Ashley zagrała całkiem nieźle ;)

ja uwazam ze vanessa jest ladniejsza i ladniej spiewa ale nie ma za grosz umiejetnosci aktorskich

moim zdaniem Vanessa jest ładniejsza, ale zdecydowanie bardziej lubię Ashley. ma świetną mimikę twarzy. uwielbiam ją.^^

a tak w ogóle to dlaczego dzisiaj aktora mierzy się jego urodą?

Ja zdecydowanie wolę Ashley. Pod każdym względem.

Ja bardziej lubię Ash.
Nie powiem...Vanessa jest ładna ale z tego co widać to Ash ma większe doświadczenie i jak już wyżej pisano Ash lepiej gra.
Poza tym Ash nagrała płytę samodzielnie a Vanessa nagrała ją jedynie dlatego że wygrała teen choice...
A Vanesse przestałam lubić po tej aferze z fotkami...
I te jej afery wokół Zac'a...
Nie wiadomo czy oni są ze sobą z miłości czy im płacą zeby promowali tak HSM...