a teraz zaprezentuje fragment filmu z 19 letnim wowoczasz dicaprio ktory deklasuje nortona,deppa,pitta,clooneya. a moim skromnym zdaniem niedlugo(jezeli nie juz) zajmie miejsce obecnych top gunow(nicholasa,pacino,eastwooda etc)
prosze o skupienie i dokladna uwage podczas ogladania fragmentu filmu basketball diaries
a takze o szczery osad w sprawie, ktory aktor jest lepszy.
http://www.youtube.com/watch?v=RsuEQP9i3iw
Niewiele, ale jednak. Ile Leo jeszcze zagra tych panów w garniturach z lat 30-40 tych? W następnym roku znowu taka postać.
raczej nie,po poprostu dostaje tematyczne role,gdzie gra zbzikowanych ekscentrykow.
moze i gra ,w kazdym razie mi takie role odpowiadaja.
"Marzyciel"? Depp nie jest aktorem dramatycznym. Leo też dostaje tematyczne role. Lata 90-te zagubieni w życiu w większości amanci. Lata 00 Garniaki i trochę sensacji. Widzisz a mi odpowiadają kolejne różne role Deppa jako ekscentryków. Każda praktycznie inna pod względem barwy głosu i gestykulacji. Co Sinatry to Depp zagra innego wielkiego piosenkarza.
Było na forum Deppa. Nie chcę mi się szukać aktualnie. W newsflashu w magazynie "Film" też o tym pisali. Jeszcze nie ma nawet reżysera filmu.
"
Oglądałeś "Charlie i fabryka czekolady"? Ale z napisami, a nie z Dubbingiem dla dzieciarni. On tam naśladuje Jacksona. Barwa głosu sto procent Jackson. Depp musi schudnąć do roli, ale jak do Nożycorękiego dał radę się nieźle odchudzić to tu też da radę.
depp jest przed 50-tka zanim zaczna film bedzie jeszcze starszy ,jackosn byl gibki i wysportowany jak na swoj wiek i choroby/pomijam leki przeciwbolowe ale jakos to mi nie wspolgra
widzialem willeygo bez dubbingu-bez przesady z tym glosem.
Głos jest identyczny praktycznie. Posłuchaj mówiącego, a nie śpiewającego Jacksona. Depp da radę spokojnie. Jeszcze pozostaje dawno planowany film o Ozzym. Osbourne sam namaścił Deppa na swojego odtwórcę.
ozzy tez?!
mother of god! co sie dzieje z tymi ludzmi.
do jacksona moze bym jakos podszedl ale do ozzego to profanacja!!
Jak takie beztalencie jak Foxx mogło zagrać Raya Charlesa to Depp da radę. Foxx miał łatwiej bo parodiował Charlesa przez 10 lat zanim go zagrał. To był jego popisowy numer w bodajże "Saturday night live".
dlatego ja koncze.
mi tez juz sie tam nudzi ale znalazlem osla pokroju pawla i sie z nim wczoraj boksowalem;p
Wiem. Już sprawdziłem forum xD. Kolejny z bandy pozerów. Jeszcze jako tako normalny się wydaje. Widzę że na forum Ledgera się teraz bawią.
to po co udzielasz sie tylko poprawiajac moj blad?zamiast wypowiedziec swoje zdanie na temat drewnianej gry afleka vs wybitnosci leo.
trudno zeby sinatra smigal w dresach,zastanow sie czasami neo o co masz pretensje.
co z tego ze drugi.
Trochę tak, ale to drugi plan. Zresztą to Western więc główny bandzior to równie dobrze może być 15 minut na ekranie.
DiCaprio jest niezastąpiony, lecz nie powiedziałabym, że Affleck to drewno. To świetny aktor, wybitny scenarzysta i reżyser. Wspaniała rola np. w ,,Pearl Harbor" !!!