może i jest świetnym aktorem, ale na Archangela w 3 części X-men'ów się nie nadaje (chyba, że z świetną charakteryzacją ;P)
Jakto sie nie nadaje?! Zagrał Anioła wprost mniamuśnie! Był idealny, to jego jakby błagające spojzenie do ojca kiedy go mnieli "unormalnić" było rewelacyjne, super zagrał go! :3