no
choć ciężko tam zadać sobie pytanie czy ktoś cokolwiek świetnie zagrał gdyż 99% kadrów wypełniają efekty "specjalne" renderingi pomieszczeń itp
nawet aktorzy mają jakoś ryła zmodyfikowane komputerowo czasem mi się wydaje ze to przesada we współczesnym kinie.
co już zawsze tak bedzie?!?!?1
najlepiej zatrzymajmy się w miejscu i kręćmy kamerami z lat 30 nieme filmy powtarzając te same schematy i wmawiając wszystkim naokoło "jakie to oryginalne"
a jak to kulturalnie nazwałeś "ryła" aktorów podlegają charakteryzacji, oświetleniu i paru innym zbiegom więc wiadomo że lekko odbiegają od rzeczywistości o co jednak trudno mieć pretensje w filmie sci-fi ...