Świetny wykon, czuć ten klimat, jest mrok.
Brawka:)
To prawda. Z jego niskim głosem Smaug był rewelacyjny. Szkoda tylko, że tak mocno podrasowano go komputerowo. Moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie. Przez to można było rozpoznać w Smaugu Bena tylko wtedy, jak podnosił gniewnie głos. Tylko wtedy. Ben doskonale by sobie poradził bez tego całego komputerowego hokus-pokus.