https://www.youtube.com/watch?v=pd9iyA2Fd1k
Piosenka bardzo smutna i może się dla niektórych okazać nudna i monotonna, lecz polecam, bo
dla mnie co coś wspaniałego
To nie jest oryginalny klip do teledysku. To tylko wklejony film krótkometrażowy z udziałem Benedicta. Piosenka też dopasowana. :)
Frusciante nagrał bardzo dobry kawałek, a w warstwie wizualnej posłużył się filmem "Inseparable" - który ma zresztą swoją własną, bardzo oszczędną muzykę. Ciekawie było obejrzeć ten film (czy raczej - szkic filmu) ze świetną gitarą w tle. Szkoda tylko, że nie słychać było Benedicta, ale coś za coś :-)
A ten film krótkometrażowy w oryginale nazywa się INSEPARABLE i swoją premierę miał w 2007 roku ... całe 11 minut ;)