Można się było tego spodziewać, ale zawsze zobaczyć na własne oczy to co innego :-) Ogromnie się cieszę!

I tak nie ma szans z Teorią Wszystkiego. .__.

Ach, Eddie dostał już jedną nagrodę. Oscary bywają nieprzewidywalne... Dużo osób stawia raczej na Keatona.

Tak samo jak stawiali ostatnio na DiCaprio? ;)

:-) Na DiCaprio coraz bardziej opłaca się stawiać, bo w końcu z litości mu tego Oscara dadzą....

Trochę zagaduję rzeczywistość, bo bardzo bym chciała tego Oscara dla Benedicta, tyle że rzadko zdarza się, żeby Złote Globy różniły się w werdyktach od Oscarów... Szanse nikłe, niestety. Ale tym bardziej trzymam kciuki :-)

Swoisty paradoks, ze Ben grał wcześniej Hawkinga w BBC i ponoć rola genialna, w co jakoś nietrudno uwierzyć..

Racja, zagrał świetnie :) Jedna z jego lepszych ról.

Może członkowie Akademii ją widzieli i Hawking Eddiego zblednie :) A wtedy kto wygra?? ;p

Osobiście nie widziałam jeszcze "Teorii wszystkiego" o ile można oceniać bo zwiastunie to Redmayne wypada średnio przy Benedictie. Oczywiście jak tylko gdzieś dostanę teorię, żeby móc porównać słusznie, ale i tak jakiś niesmak pozostaje.

Może ich pogodzić Keaton, słyszy się że rola bezkonkurencyjna. Jednak po "Grze tajemnic" trudno mi sobie wyobrazić lepszego kandydata niż Ben. Rola majstersztyk, facet jest no.. magnetyzujący. W kinie - oklaski!

Widziałam Birdmana i faktycznie Keaton genialny. Trudno mi oceniać obiektywnie, bo Benedicta uwielbiam, a podczas ostatniej sceny w grze tajemnic miałam ciarki, więc Cumberbatcha z oscarem w ręku widziałabym jak najbardziej.