Jego rola w tym filmie była tak genialna, że do dziś jak słyszę słowo "psychopata" to jego właśnie widzę...
http://www.youtube.com/watch?v=ePNUSmH3dMI
to jakiś nowy rick roll ?
haha nie, poprostu chodziło mi o tekst z piosenki Rickiego Astleya.
Przypominał mi Przemysława Bluszcza. A rola rzeczywiście genialna.
Dzięki jednemu, Twojemu, zdaniu i ja zniknąłem w tym obrazie dla świata, doszczętnie. Kapitalna rola i jeden z najlepszych thrillerów jaki widziałem. Dziekuję, jednym słowem ;)