Zmarł w Pacific Palisades (Kalifornia, USA). Zginął razem z synem Arielem w wypadku samochodowym, który spowodował pijany kierowca.
Ukończył Hillsdale College (Michigan, USA).
Pierwotnie to on miał być reżyserem filmu "Deranged", jednak uznał scenariusz za zbyt niepokojący jak na jego gust. Został więc jedynie producentem (niewymieniony w napisach), natomiast za kamerą stanęli wspólnie Alan Ormsby i Jeff Gillen.
ej ludzie ok zmarl zal go tak jak kazdego czlowieka ale nie piszcie z ejakis genialny rezyser albo wybitna postac po prostu rezyser drugiej klasy szybko jechal po pijanemu no i zginal gwiazda tez czlowiek