Oglądając kilka lat temu II część HP miałem wrażenie, że ta dama tutaj nie pasuje, że Ginny powinna być inna. III i część tylko mnie w tym upewniła. IV część i coś we mnie uderzyło ze strony Bonnie, dorosłość i wyważona uroda się pogłębiła. Zacząłem wierzyć, że się mylę. Tak też było. V część mnie uświadomiła w tym. Książe wręcz poraża jej urodą i tym jak człowiek umie być mylny. Prawidłowa osoba gra rolę Ginny. Brawo dla panny Bonnie.
Zgadzam się w 100%. Świetnie oddała charakter Ginny jak również jako osóbka jest niezwykle pociągająca;)
A ja mam zupełnie inne zdanie... Znajdziesz je tu: http://www.filmweb.pl/topic/1179366/Wra%C5%BCenia+po+HP+i+Ksi%C4%85%C5%BC%C4%99+ P%C3%B3%C5%82krwi.html